Rodzice: ta świetlica jest dla nas błogosławieństwem

Bez pieniędzy PFRON z Radwanowic zniknie ośrodek zajmujący się rehabilitacją dzieci

Publikacja: 27.03.2009 01:26

Rodzice podopiecznych, którzy korzystają ze świetlicy Fundacji im. Brata Alberta w podkrakowskich Radwanowicach, są zrozpaczeni. Napisali list do posłów i senatorów z prośbą o interwencję. „Tyle lat nasze dzieci były rehabilitowane, osiągnęły bardzo dużo i co teraz? Mają znowu siedzieć w domu bo nikt ich nie chce?”– alarmują.

– Straciliśmy w tym roku dofinansowanie z PFRON. Na razie utrzymuje nas ze swoich pieniędzy fundacja, ale na długo tych pieniędzy nie wystarczy – uważa Joanna Bohosiewicz-Jankowska, kierowniczka świetlicy.

– Nie wyobrażam sobie, by świetlica przestała istnieć. To oznacza zamknięcie naszych dzieci w domu jak w klatce – mówi Stanisław Korba, ojciec Mikołaja, który przeszedł już dwie operacje mózgu.

Jak ważne to miejsce dla dzieci tłumaczą rodzice 17-letniej Marysi z porażeniem mózgowym. – Dwa dni temu był wielki płacz. Córka nie mogła się uspokoić, gdy dowiedziała się, że przez śnieg nie dojedzie do nas bus – opowiadają.

Marysia jest jedną z 20 niepełnosprawnych, którzy korzystają ze świetlicy w Radwanowicach. Wynajęty bus przemierza codziennie od poniedziałku do piątku 180 km, zwożąc podopiecznych z gmin: Zabierzów, Krzeszowice i Jerzmanowice.

Do dyspozycji mają wyremontowany parterowy budynek dawnej stajni dworskiej, a w nim świetnie wyposażone pracownie: edukacyjną, tkacką, plastyczną, muzykoterapii i rehabilitacji ruchowej. Od 2001 r. siedmiu terapeutów i pedagog prowadzą tu indywidualne zajęcia z dziećmi i młodzieżą z umiarkowanym i znacznym upośledzeniem umysłowym oraz porażeniem mózgowym. – Są u nas po osiem godzin dziennie. To jedyna taka placówka dla dzieci na tym terenie – wyjaśnia Joanna Bohosiewicz-Jankowska. Organizowane są m.in. zajęcia z hipoterapii i dogoterapii, wyjazdy na basen, wycieczki, ćwiczenia przed olimpiadami specjalnymi.

– Ta świetlica jest dla mnie i dla Kasi błogosławieństwem –mówi Joanna Kowarska, mama 20-letniej Kasi, która odpoczywa po posiłku w basenie z plastikowymi kulkami. Kasia ma silny autyzm i nie widzi. – Wiem, że cieszy się z kontaktu z rówieśnikami. Wstaje rano, chętnie się ubiera – opowiada Kowarska.

– Gdy syn był dwa tygodnie chory i nie jeździł do świetlicy, zamknął się w sobie, nie chciał nic mówić – dodaje Danuta Walkowicz, mama 19-letniego Pawła z porażeniem mózgowym.

W sali do rehabilitacji Arkadiusz Tomasiak ćwiczy z 19-letnią dotkniętą głębokim autyzmem Izą. Dziewczynka się cieszy, uderza w ręce instruktora.

– Gdy do nas przyszła, nie było z nią żadnego kontaktu – tłumaczą terapeuci. – Teraz potrafi podejść, spojrzeć w oczy, wziąć za rękę i pokazać czego chce.

Halina Hrabia, mama 13-letniego Rafała z zespołem Downa: – Terapeuci nauczyli Rafałka, by nie używał pampersów. Ja nie mogłam sobie dać z tym rady. Nauczył się więcej mówić, mam z nim lepszy kontakt.

Krzyś, także z zespołem Downa, w domu od rana do wieczora krzyczał. – To był koszmar. Sąsiedzi pytali, co mu złego robimy – wzdycha jego mama Anna Gola. – Teraz jest spokojny, wszystko go wokół interesuje.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.sadecki@rp.pl]j.sadecki@rp.pl[/mail][/i]

Rodzice podopiecznych, którzy korzystają ze świetlicy Fundacji im. Brata Alberta w podkrakowskich Radwanowicach, są zrozpaczeni. Napisali list do posłów i senatorów z prośbą o interwencję. „Tyle lat nasze dzieci były rehabilitowane, osiągnęły bardzo dużo i co teraz? Mają znowu siedzieć w domu bo nikt ich nie chce?”– alarmują.

– Straciliśmy w tym roku dofinansowanie z PFRON. Na razie utrzymuje nas ze swoich pieniędzy fundacja, ale na długo tych pieniędzy nie wystarczy – uważa Joanna Bohosiewicz-Jankowska, kierowniczka świetlicy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Trump doprowadzi do pokoju na Ukrainie w 2025 r.? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Przez Polskę przetoczyły się potężne nawałnice. Zalane domy i zniszczone drogi
Społeczeństwo
Gruz w Parku Żerańskim – nowatorska koncepcja czy budowlana fuszerka?
Społeczeństwo
Pamięć żydowskich bojowników. Obchody rocznicy powstania w getcie warszawskim
Społeczeństwo
Donald Trump i sprawiedliwy pokój na Ukrainie? Polacy nie mają pewności