Dochodzenie w sprawie śmierci Rafała S. rozpoczęło się w Westminster Coroners Court w Londynie. Podczas procesu przedstawiono następującą wersję wydarzeń: 19 czerwca 2017 r. Rafał S. został zatrzymany w Londynie na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Dwa dni spędził pod kluczem na komisariacie Wood Green. Pracownik służby zdrowia miał ocenić, że stan zdrowia zatrzymanego pozwala przesłuchać Polaka.
O 7.20 21 czerwca 2017 r. Rafał S. został przez pracowników świadczącej usługi dla sektora publicznego firmy Serco przewieziony furgonetką do budynku sądu. Jak zeznała koroner dr Shirley Radcliffe, w środkowym Londynie był to jeden z najbardziej upalnych dni od wielu lat. Podczas jazdy Polak poprosił o wodę. Zauważono, że w części auta, w której był przetrzymywany, szyby zaparowały. Furgonetka zatrzymała się pod komendą Charing Cross na ok. 50 minut. Silnik został wyłączony, w pojeździe nie działała więc klimatyzacja. Rafał S. pozostał w furgonetce sam, zamknięty na klucz. Łącznie Polak spędził w wozie 2,5 godziny. Gdy został dostarczony do budynku Westminster Magistrates' Court był, według koronera, wyraźnie spocony, a jego ubranie było mokre.