Służby wiedziały, że dane z Pegasusa mogą trafić do Izraela

W Służbie Kontrwywiadu Wojskowego jest dokument, który przestrzegał przed używaniem Pegasusa do działań kontrwywiadowczych z powodu ryzyka wycieku za granicę. Mimo to SKW z systemu korzystała i zapłaciła za to ponad 10 mln zł.

Publikacja: 27.01.2025 04:30

Komisja śledcza ds. Pegasusa dzięki nowym informacjom może przedłużyć i zintensyfikować prace

Komisja śledcza ds. Pegasusa dzięki nowym informacjom może przedłużyć i zintensyfikować prace

Foto: PAP/TOMASZ GZELL

Izraelskim systemem Pegasus na zlecenie polskich służb inwigilowano telefony 578 osób. Jak podawał w kwietniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar, wykorzystywały go Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Komendant główny policji Marek Boroń przyznał, że robiła to także policja. Jednak system zakupiło CBA, a ABW i SKW płaciły mu za jego użytkowanie, o czym jako pierwszy poinformował portal tvn24.pl.

Jakie to były kwoty? Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, Służba Kontrwywiadu Wojskowego płaciła ok. 2 mln zł co pół roku, w sumie ok. 11 mln zł. Czy to dużo? Budżet SKW w 2019 r. wynosił nieco mniej niż 200 mln zł. To oznacza, że ok. 2 proc. tej kwoty zostało wówczas wydane na Pegasus.

Służby wiedziały o ryzyku ws. Pegasusa. Jest dokument

11 mln zł

miała zapłacić SKW za korzystanie z Pegasusa

Jednak najbardziej może zdumiewać to, że w SKW istnieje dokument, który jasno stwierdza, że dane pozyskiwane przy pomocy systemu Pegasus mogą trafiać do Izraela. Najpewniej jest to pisemna opinia dyrektora ds. operacyjnych, który jest już poza służbą. Wiedząc jednak, że jest takie ryzyko, służba miała nie stosować tego systemu do zadań… typowo kontrwywiadowczych, by dane o podejrzanych mogących działać na rzecz innych krajów nie trafiały za granicę. – Jest kwit, że to było niedobre oprogramowanie, ale ktoś też zapewne sporządził inną opinię – mówi nasz rozmówca związany ze służbami. Co na to SKW? – Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie będzie komentować i odnosić się do domniemań dotyczących wykorzystywania systemu Pegasus. Zgodnie z ustawą SKW jest obowiązana do zapewnienia ochrony środków, form i metod realizacji zadań, zgromadzonych informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących funkcjonariuszy – odpowiedzieli pracownicy Centrum Operacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej. 

Jeśli jednak SKW wiedziała o takim zagrożeniu, to trudno sobie wyobrazić, że tej wiedzy nie było także w innych służbach korzystających z tego oprogramowania. O tym, że dane pozyskiwane przez system Pegasus mogą trafiać do Izraela, alarmowali już eksperci cywilni. Na łamach „Rzeczpospolitej” wyjaśniał cały proces Adam Haertle, redaktor naczelny portalu zaufanatrzeciastrona.pl. – Serwery mogły być w siedzibie CBA, ale twórcy systemu zostawili pod swoją kontrolą kawałek systemu odpowiedzialny za sam proces infekcji, więc dane, kto został zarażony, muszą znajdować się w rękach NSO Group – tłumaczył. NSO Group to firma, od której CBA za środki z Funduszu Sprawiedliwości kupiła system Pegasus.

Czytaj więcej

Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?

– To jest skandal, że polskie służby były zmuszane do wykorzystywania technologii, która mogła przechodzić przez serwery innych państw, mimo że funkcjonariusze i żołnierze o tym alarmowali i nie chcieli tej technologii stosować – komentuje poseł Marek Biernacki z PSL, który od lat zasiada w sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.

Co dalej z komisją ds. Pegasusa

To, jak służby wykorzystywały system Pegasus, wyjaśniają m.in. Prokuratura Krajowa i sejmowa komisja śledcza do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystywaniem oprogramowania Pegasus.

Na jakim etapie jest prokuratura? – Zespół Śledczy nr 3 dokonuje sukcesyjnej analizy materiałów dot. poszczególnych osób występujących w śledztwie o sygn. 1001-23.Ds.1.2024 w charakterze pokrzywdzonych. Informuję również, że z uwagi na charakter i przedmiot śledztwa nie mogą zostać udzielone szczegółowe informacje dot. przeprowadzanych w sprawie czynności. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż większość materiałów tego śledztwa ma charakter niejawny – odpowiada prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. Trudno więc przewidzieć, czy, kiedy i komu zostaną postawione zarzuty.

Jednak jednym ze skutków tej afery jest to, że w grudniu 2024 r. ukazały się rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji dotyczące wniosków, które służby składają do sądu o zarządzenie kontroli operacyjnej. Teraz musi to być sprecyzowane, czy chodzi m.in. o używanie oprogramowania, a zgoda sądu wymaga uzasadnienia. Wcześniej uzasadnienie było potrzebne tylko w przypadku odmowy zarządzenia kontroli.

O sprawę spytaliśmy także posłankę Magdalenę Srokę, przewodniczącą komisji ds. Pegasusa. – Do tej pory nie mieliśmy jeszcze świadków ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Ale zapewniam, że komisja będzie działać tak długo, aż dogłębnie wyjaśni każdą wątpliwość i niejasność dotyczącą wykorzystywania tego systemu przez służby – stwierdza posłanka klubu PSL–Trzecia Droga i dodaje, że pogłoski o szybkim zakończeniu prac komisji są mocno przesadzone.

Izraelskim systemem Pegasus na zlecenie polskich służb inwigilowano telefony 578 osób. Jak podawał w kwietniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar, wykorzystywały go Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Komendant główny policji Marek Boroń przyznał, że robiła to także policja. Jednak system zakupiło CBA, a ABW i SKW płaciły mu za jego użytkowanie, o czym jako pierwszy poinformował portal tvn24.pl.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Wniosek Zbigniewa Ziobry oddalony. Jego sprawą zajmie się sędzia Anna Ptaszek
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Służby
Jak 17-letni Kanadyjczyk został szpiegiem Rosji. Zabrali mu paszport i telefon, zaczęli grozić
Służby
Czystki w SOP. Nagłe dymisje szefów ochrony
Służby
Czy Rosjanie mogą się podszyć pod Alert RCB?
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Służby
Nowe prawo na granicy. Odmowa azylu za atakowanie funkcjonariuszy i niszczenie zapory
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku