Te pięć polskich miast wciąż ma szansę na tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Listę miast, które weszły do II etapu konkursu, ogłosił wczoraj w Warszawie minister kultury Bogdan Zdrojewski. Wyboru dokonała komisja złożona z przedstawicieli Polski i Unii Europejskiej.
Z wyścigu odpadły Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Poznań, Toruń i Szczecin.
Decyzja o tym, które polskie miasto stanie się Europejską Stolicą Kultury, zapadnie w drugiej połowie 2011 r. Zwycięzca otrzyma z UE 5 mln euro, ale to nie pieniądze są najważniejsze. Tytuł oznacza wielką promocję i napływ turystów. Dotąd takie wyróżnienie otrzymał tylko Kraków w 2000 r.
Dlatego radości nie kryją w Lublinie. – To olbrzymia szansa. Kultura może stać się znakiem rozpoznawczym naszego miasta – mówią przedstawiciele władz Lublina. Odkąd miasto wystartowało w konkursie, zwiększyło swoje wydatki na kulturę ponaddwukrotnie: z 21 mln w 2007 r. do 54 mln w 2010 r.
– Myślę, że wygramy – wybiega już w przyszłość miejscowy plastyk Jarosław Koziara. – Wejście do ścisłego finału to potwierdzenie przez zewnętrznych arbitrów, że wszystko, co było w związku z tym projektem robione w Lublinie, miało słuszną linię.