Dyrektor szpitala nie może być prezesem spółki i mieć w niej dużych udziałów

Zarządzający spzoz ?podlega rygorom ustawy antykorupcyjnej. Musi składać oświadczenia majątkowe i nie może mieć udziałów ?w spółkach przekraczających 10 proc.

Publikacja: 21.05.2014 10:40

Dyrektor szpitala nie może być prezesem spółki i mieć w niej dużych udziałów

Foto: www.sxc.hu

Dyrektor szpitala podlega wymogom ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, czyli tzw. ustawy antykorupcyjnej. Takie jest sedno wczorajszego wyroku Sądu Najwyższego.

Sprawa dotyczyła dyrektora samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, który swoją funkcję sprawował przez kilkanaście lat. W tym czasie był również prezesem spółki prowadzącej działalność leczniczą. Posiadał w niej też udziały przewyższające 10 proc. Kiedy zmieniły się samorządowe władze, został zwolniony, bo jako osoba zarządzająca gminną osobą prawną, którą zdaniem nowego wójta był spzoz, złamał przepisy ustawy antykorupcyjnej.

Dyrektor twierdził jednak, że działał zgodnie z prawem, bo spzoz nie jest osobą prawną, a to zarządzający takimi jednostkami podlegają rygorom ustawy antykorupcyjnej.  Powoływał się na jedno z orzeczeń Sądu Najwyższego (sygn. II PK 189/05), z którego jasno wynika, że dyrektor spzoz nie musi składać oświadczenia majątkowego, bo kierowany przez niego zakład nie ma osobowości prawnej. Dyrektor  dysponował również opinią Biura Analiz Sejmowych w tej sprawie.  Ponadto jako przewodniczący związku zawodowego działającego w szpitalu podlegał szczególnej ochronie przed zwolnieniem. Dlatego żądał przywrócenia do pracy i wypłaty wynagrodzenia za okres, w którym  został pozbawiony zatrudnienia.

Sąd Najwyższy uznał jednak, że dyrektor spzoz to osoba zarządzająca gminną osobą prawną. Podlega więc ograniczeniom wynikającym z ustawy antykorupcyjnej. Musi składać oświadczenie majątkowe i nie może  posiadać w spółce prawa handlowego udziałów wyższych niż 10  proc. Nie powinien także być jej prezesem.

Co więcej, można mu przypisać winę. Choć dyrektor szpitala nie musi doskonale znać prawa, to jako osoba kierująca placówką powinien mieć ogólną wiedzę na temat obowiązującej wykładni przepisów i świadomość, że łamie prawo. Orzeczenie Sądu Najwyższego, na które powoływał się powód, miało charakter jednostkowy. Z późniejszego orzecznictwa Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego,  a także publikacji naukowych na ten temat, wyraźnie wynika, że spzoz też są objęte rygorami ustawy antykorupcyjnej.

Od dyrektora szpitala wymaga się większej staranności i świadomości prawa niż od przeciętnego obywatela. Sąd Najwyższy (sygnatura akt: I PK 206/13) uznał też, że stosunek pracy osoby, która łamie przepisy ustawy antykorupcyjnej, nie może podlegać szczególnej ochronie.

Dyrektor szpitala podlega wymogom ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, czyli tzw. ustawy antykorupcyjnej. Takie jest sedno wczorajszego wyroku Sądu Najwyższego.

Sprawa dotyczyła dyrektora samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, który swoją funkcję sprawował przez kilkanaście lat. W tym czasie był również prezesem spółki prowadzącej działalność leczniczą. Posiadał w niej też udziały przewyższające 10 proc. Kiedy zmieniły się samorządowe władze, został zwolniony, bo jako osoba zarządzająca gminną osobą prawną, którą zdaniem nowego wójta był spzoz, złamał przepisy ustawy antykorupcyjnej.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce