Aktualizacja: 12.01.2020 14:41 Publikacja: 12.01.2020 00:01
Foto: Adobe Stock
Komenda Główna Policji podała szokujące dane: w 2019 r. zginęło na drogach 2897 osób, o 35 więcej niż w 2018 r. Zatrzymano też o 6 tys. więcej pijanych kierowców. To wzrost o ok. 5 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Dlaczego mimo konsekwentnego zaostrzania kar za wykroczenia i przestępstwa drogowe nic się nie zmienia, a Polska ciągle jest na szczycie tragicznych statystyk, jeśli chodzi o śmiertelność na drogach w całej Unii Europejskiej? Co gorsza, liczba zabitych nie spada, tylko rośnie. Sytuacja ta chyba potwierdza pewną znaną i zbadaną prawidłowość, że samo zaostrzanie kar nic nie daje, jeśli nie idzie za tym nieuchronność konsekwencji dla popełniającego wykroczenie czy przestępstwo. W Polsce od lat mamy do czynienia z pewną akcyjnością, jeśli chodzi o zaostrzanie kar dla kierowców. Robi się to zazwyczaj, gdy dojdzie do jakiegoś tragicznego wypadku lub zabójstwa na drodze.
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania na terytorium Polski działalności ubezpieczeniowej przez Insura...
Płaca minimalna za pracę nie będzie jednak równa pensji zasadniczej. Etapowo wyłączane będą natomiast poszczegól...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas