W tym czasie trafiło do niej 48 wniosków, ale wpływają one coraz bardziej sporadycznie.
Większość odwołuje się do uchwały trzech starych izb SN z 23 stycznia br. (BSA-I-4110-1/20), która zakwestionowała status nowych sędziów, ale którą Trybunał Konstytucyjny uznał wyrokiem z 20 kwietnia br. (U 2/20) za niekonstytucyjną. Nie wskazują zaś konkretnych okoliczności bezpośrednio dotyczących sędziego, który miałby być wyłączony.
Nowe kompetencje przyznaje Izbie art. 26 § 2 i § 3 ustawy o SN, stanowiąc, że rozpoznaje ona wnioski dotyczące wyłączenia sędziego z powodu braku niezależności sądu lub niezawisłości sędziego i w przypadku zgłoszenia takiego wniosku sąd rozpoznający sprawę niezwłocznie przekazuje go do tej Izby.
W sprawie zażalenia na odmowę zawieszenia postępowania wykonawczego wobec skazanego obrońca wskazała, że zachodzą wątpliwości co do prawidłowości powołania sędziego i powołała się na uchwałę trzech izb SN. Sąd w osobie sędziego Jacka Widły oddalił wniosek, wskazując, że nie zawierał konkretnych zarzutów lub choćby uprawdopodobnienia braku bezstronności lub niezawisłości sędziego.
W kolejnym orzeczeniu z 3 czerwca br. (I NWW 28/20) prezes Izby Joanna Lemańska podobnie orzekła, dodając, że wszędzie tam, gdzie podnoszony jest zarzut braku niezawisłości sędziego, inny niż związany z kwestionowaniem statusu sędziego, wniosek taki powinien zostać rozpoznany merytorycznie.