Czwartkowy wyrok TSUE zapadł na kanwie pytań prejudycjalnych skierowanych przez sędzię Agnieszkę Niklas-Babik z Sądu Okręgowego w Słupsku. We wrześniu 2021 r. sędzia ta wydała zarządzenie, w którym zwróciła się do przewodniczącego wydziału odwoławczego o ponowne wyznaczenie członka składu w miejsce prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku. Sędzia ten został bowiem powołany na podstawie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa po 2018 roku, co w jej przekonaniu skutkuje naruszeniem prawa do sądu ustanowionego ustawą.
Wiceprezes tego sądu odsyłającego, także powołany na wniosek KRS w nowym składzie, uchylił to zarządzenie. Miesiąc później sędzia Niklas-Babik uchyliła wyrok sądu pierwszej instancji, ponieważ został wydany przez „neosędziego”.
Czytaj więcej
Połowa członków tzw. sekcji „neosędziów” warszawskiego Sądu Okręgowego złożyła pozew do sądu pracy. Domagają się powrotu do wykonywania dawnych obowiązków i po 100 tys. zł odszkodowania za nierówne traktowanie.
Sędzia kwestionowała „neosędziów". Została przeniesiona do wydziału w pierwszej instancji
11 października 2021 r. kolegium Sądu Okręgowego w Słupsku wydało uchwałę o zwolnieniu sędzi Niklas-Babik z obowiązku rozpoznania około 70 spraw przydzielonych jej w VI Wydziale Karnym Odwoławczym. Pomimo dwukrotnego wniosku, prezes sądu odmówił udostępnienia treści wspomnianej uchwały.
Następnie 13 października 2021 r. prezes SO wydał zarządzenie o przeniesieniu owej sędzi z wydziału odwoławczego do wydziału rozpoznającego sprawy w pierwszej instancji. Na kanwie dwóch rozpoznawanych spraw jeszcze w wydziale odwoławczym, sędzia Agnieszka Niklas-Babik skierowała pytania do TSUE dotyczące zgodności przepisów ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych z art. 19 ust. 1 traktatu Unii Europejskiej.