Trójkowy skład Sądu Najwyższego zajął ostatnio niekorzystne dla frankowiczów stanowisko o możliwości zastosowania kursu średniego NBP w kredytach frankowych zamiast stwierdzenia nieważności umowy lub eliminacji indeksacji do waluty. Czy to zwrot w orzecznictwie frankowym, czy tylko incydent?
Pogląd ten od dłuższego czasu nie był już prezentowany, ale w rzeczywistości stanowi powrót do stanowiska SN sprzed lat. Nie sposób przesądzić, czy te trzy wyroki oznaczają kolejny zwrot w orzecznictwie, czy też wyrażone w nich poglądy pozostaną odosobnione. W orzecznictwie SN jeszcze przed ich wydaniem nie było jednolitości w sprawach frankowych. Najistotniejsza była rozbieżność, czy stwierdzenie niedozwolonego charakteru klauzul przeliczeniowych powoduje upadek umowy w całości czy też – w pewnym uproszczeniu – uznanie kredytu za kredyt złotowy. Do tych rozbieżności doszła teraz kolejna. To mocny dowód, że bardzo potrzebna jest uchwała pełnego składu Izby Cywilnej.