Sędzia Krzysztof Krygielski był wówczas wiceprezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie. Opierał się na prawomocnym zabezpieczeniu i nieprawomocnym wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, w których nakazano przywrócić Juszczyszyna do pracy.
Prezesem sądu w Olsztynie był wcześniej Maciej Nawacki, ale w grudniu 2021 r. skończyła się jego kadencja i Krygielski sam podjął decyzję w sprawie Juszczyszyna.
Czytaj więcej
Sędzia Krzysztof Krygielski z Sądu Rejonowego w Olsztynie dostał zarzut dyscyplinarny za to, że w grudniu 2021 roku dopuścił do orzekania wówczas zawieszonego sędziego Pawła Juszczyszyna - donosi portal oko.press.
Dyscyplinarka za przestrzeganie prawa
- Nie miałem żadnych wątpliwości. Wykonywałem postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia przez sąd w Bydgoszczy, które było natychmiast wykonalne. I tutaj nie ma o czym dyskutować. Sąd udziela zabezpieczenia w sytuacji, gdy jest spór między stronami. Na czas trwania takiego procesu - nie przesądzając, która ze stron ma rację - udziela zabezpieczenia. W tym przypadku w zabezpieczeniu była decyzja, że sędzia Juszczyszyn ma wrócić do pracy - powiedział w radiu Krygielski, sędzia z prawie 20-letnim stażem orzeczniczym.
Jak się okazało, Paweł Juszczyszyn został przywrócony zaledwie na kilka godzin. Ministerstwo sprawiedliwości w ekspresowym tempie powołało Nawackiego na drugą kadencję na stanowisku prezesa, a ten szybko pojawił się w sądzie i uchylił decyzję Krygielskiego, który potem został dodatkowo odwołany ze stanowiska wiceprezesa.