Themis: pisowski projekt narusza konstytucję i milczy o KRS

Projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym i innych ustaw nie przywróci standardów praworządności wymaganych w demokratycznym państwie prawnym i nie zapewni prawa do niezawisłego i niezależnego sądu ustanowionego ustawą - stwierdza Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Themis w czwartkowym stanowisku.

Publikacja: 15.12.2022 13:37

Themis: pisowski projekt narusza konstytucję i milczy o KRS

Foto: Adobe Stock

dgk

Zarząd Themis wskazuje, że podstawowym problemem dotyczącym naruszania praworządności w Polsce,  jest udział "obecnego neo KRS-u, którego skład jest sprzeczny z Konstytucją, w procedurze nominacyjnej i awansowej sędziów." Tymczasem projekt, który ma być przedmiotem prac sejmowych nie przewiduje żadnych zmian ani w sposobie powołania, ani funkcjonowaniu KRS.

"Tym samym podstawowa przyczyna zasiadania w składach orzekających osób, które mogą nie spełniać wymogów niezawisłości i bezstronności pozostaje nieusunięta." - zauważa Stowarzyszenie.

Zarząd Themis całkowicie zgadza się z zastrzeżeniami  Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych. Również uważa, że przekazanie Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu postępowań dyscyplinarnych narusza art. 175 ust. 1 i art. 184 Konstytucji RP.

Czytaj więcej

Pomysł PiS na sądy, aby dostać pieniądze z KPO może być niekonstytucyjny


"Pierwsza ze wskazanych norm konstytucyjnych ustanawia odrębność sądownictwa powszechnego i administracyjnego, druga natomiast określa zakres kompetencji Naczelnego Sadu Administracyjnego. Z art. 184 Konstytucji wynika, że NSA i inne sądy administracyjne sprawują, w zakresie określonym w ustawie, kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta obejmuje również orzekanie o zgodności z ustawami uchwał organów samorządu terytorialnego i aktów normatywnych terenowych organów administracji rządowej. Przywołana norma konstytucyjna wyraźnie określa zakres kompetencji NSA i sądów administracyjnych i kompetencje te nie mogą być poszerzane w drodze ustawy" - wyjaśnia Themis.

Zarząd tego Stowarzyszenia twierdzi też, że zmiany zaproponowane w projekcie nie złagodzą represyjności postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.

"Pozostaje dalej możliwość powoływania przez polityków - Prezydenta RP i Ministra Sprawiedliwości – rzeczników dyscyplinarnych. Ich szerokie kompetencje pozwalają na wszczynanie i prowadzenie postępowań dyscyplinarnych zgodnie z oczekiwaniami władzy wykonawczej co niewątpliwie prowadzi do wywołania „efektu mrożącego" i zagraża sędziowskiej niezawisłości." - zauważa Themis.

Nie znika też delikt dyscyplinarny polegający na odmowie wykonywania wymiaru sprawiedliwości, a to może sprzyjać wszczynaniu nieuzasadnionych postępowań wobec sędziów. W mocy pozostaje także wprowadzony „ustawą kagańcową" delikt umożliwiający wydalenie sędziego z zawodu za „działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego, skuteczność powołania sędziego, lub umocowanie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej" (art. 107 § 1 pkt. 3 usp), który został wprowadzony w celu uniemożliwienia stosowania przez sędziów  orzeczeń TSUE.

Zarząd Stowarzyszenia jest zdania, że możliwość badania spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności w wyniku wniosku składu orzekającego, w zależności od osób zasiadających w danym składzie, może być iluzoryczna.

"Zarówno w sądach powszechnych jak i w Naczelnym Sądzie Administracyjnym orzeka bardzo wiele osób, które uzyskały nominację w wyniku wskazania neoKRS-u w procedurze naruszającej w rażący sposób Konstytucję. Należy się spodziewać, że w składach wieloosobowych z udziałem większości neo-sędziów procedura testowa nie będzie podejmowana. Co więcej, możliwość udziału neo-sędziów w rozpoznawaniu wniosków o wyłączenie innych neo-sędziów podważa bezstronność przeprowadzanej procedury testowej." - wskazuje Themis.

Jak podaje Stowarzyszenie podaje, około 30 proc.  sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego powołanych zostało na wniosek neoKRS. Z tego powodu orzekanie przez nich w sprawach dyscyplinarnych będzie prowadziło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu. 

Nowelizacja znacznie pogorszy też sytuację sędziów, w stosunku do których toczą się postępowania dyscyplinarne, także tych, których rzecznicy dyscyplinarni chcą ukarać za stosowania prawa europejskiego lub publicznej krytyki niekonstytucyjnych zmian w wymiarze sprawiedliwości. Chodzi o  przedłużenie terminu przedawnienia deliktów dyscyplinarnych proponowane w projekcie. Poza tym samo uchwalenie ustawy przedłuży czas trwania postępowań ze względu na brak właściwych przygotowań organizacyjnych w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

"Rzeczywistym celem projektu jest wprowadzenie tego rodzaju zmian, które umożliwią zachowanie obecnego status quo dającego egzekutywie polityczną kontrolę nad procedurą nominacji i promocji sędziów, oraz nad postępowaniami dyscyplinarnymi przeciwko sędziom" - napisał Zarząd Themis w swoim stanowisku.

Prawo w Polsce
Ping-pong pomiędzy Domańskim a PKW. Czy sprawę pieniędzy dla PiS rozstrzygnie sąd?
Podatki
Ważny wyrok ws. prawa do ulgi przy darowiźnie od najbliższej rodziny
Konsumenci
Obniżka opłat za abonament RTV na 2025 rok. Trzeba zdążyć przed tym terminem
Nieruchomości
Dom zostawiony rodzinie w kraju nie przechodzi na własność. Sąd Najwyższy o zasiedzeniu
W sądzie i w urzędzie
Duże zmiany dla wędkarzy od 1 stycznia. Ile trzeba zapłacić w 2025 na łowiskach Wód Polskich?