Aktualizacja: 13.09.2016 17:45 Publikacja: 13.09.2016 17:45
Foto: Fotorzepa, Monika Kuc
Foto: materiały prasowe
Foto: materiały prasowe
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: Fotorzepa/ Monika Kuc
Foto: materiały prasowe
Figury w rotundowej galerii z kolumnadą w pierwszej chwili kojarzą się z antycznym panteonem znamienitych postaci. Wszystkie stoją na małych postumentach, co sprawia, że choć wykonane zostały w skali 1:1, zdają się spoglądać na widzów z pewnym dystansem, nieco ponad ich głowami. Jednocześnie są na wskroś współczesne, podobne do nas samych, w ubraniach, w jakich dziś spotykamy ludzi na ulicach.
Artysta uchwycił je w ruchu jak w kadrze fotografii. A utrwalił w drewnie niczym współczesny kontynuator Wita Stwosza, pochylający się nad ludzkim losem.
Prace tego artysty dysydenta zna cały świat. Jedną ?z nich Ai Weiwei przygotował dla Parku Rzeźby na Bródnie – pisze Monika Kuc.
Na Wawelu można podziwiać ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb Johanna Georga Pinsla z muzeów we Lwowie i w Stanisławowie.
Na Wawelu można podziwiać ponad 20 ekspresyjnych XVIII-wiecznych rzeźb Johanna Georga Pinsla, przywiezionych z muzeów we Lwowie i Stanisławowie.
Na pierwszej edycji Biennale Sztuki na Malcie, w którym biorą udział artyści z 23 krajów, otwarto polski pawilon narodowy oraz dwie prezentacje przygotowane przez OmenaArt Foundation.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
- Chcieli mi pomóc konstruktorzy, ale nie radzili sobie z duszą i nie dowierzali radzieckim uczonym, którzy ją zważyli i obdarzyli minusowym ciężarem - mówi rzeźbiarz Jerzy Kędziora o wystawie w Centrum Olimpijskim PKOl w Warszawie.
- Odbudowujemy budżet. Rozmawiamy z dużymi markami, potentatami na świecie - zapewnia prezes Radosław Piesiewicz.
– Przetrwałem tsunami, to była duża polityka. Złożyłem trzy pozwy o zniesławienie i nie odpuszczę – mówi „Rz” prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) Radosław Piesiewicz.
W siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego kontrolę rozpoczęli 15 października urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli. O przeprowadzenie pilnej kontroli w PKOl wystąpił do prezesa NIK w ubiegłym tygodniu minister sportu i turystyki Sławomir Nitras.
Polski Komitet Olimpijski i Radosław Piesiewicz złożą pozew o naruszenie dóbr osobistych przez ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa. Zapowiadają również prawniczą batalię ze sponsorami, którzy po igrzyskach w Paryżu zerwali długoterminowe umowy z Komitetem.
Z dużej chmury mały deszcz. Pierwsze po wybuchu afery wizerunkowej wokół PKOl posiedzenie zarządu trwało dłużej niż zwykle, ale zakończyło się bez radykalnych decyzji, co najwyżej otworzyło drogę do dalszej dyskusji.
Mimo kryzysu wizerunkowego, w jakim pogrążył się po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Paryżu Polski Komitet Olimpijski, biuro podróży Itaka zamierza dotrzymać słowa i zafundować wypoczynek sportowcom, którzy wrócili z medalami.
Tauron ogłosił, że rozwiązuje umowę sponsoringową z Polskim Komitetem Olimpijskim (PKOl), co rodzi pytanie, czy organizacji kierowanej przez Radosława Piesiewicza grozi śmierć głodowa.
Spółki Skarbu Państwa zrywają bądź zawieszają umowy z Polskim Komitetem Olimpijskim (PKOl). Czas pokaże, czy konsekwencją będzie odwołanie prezesa Radosława Piesiewicza.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas