Wystawa w Rzymie: Strach się bawić

Tytuł tej wystawy w Rzymie zachęca widzów do doświadczania przyjemności, ale jednocześnie ekspozycja ostrzega, że w każdej rozrywce czai się zagrożenie. Przerażać mogą zarówno spojrzenia, jak i gigantyczna skala przedmiotów.

Aktualizacja: 04.01.2018 22:18 Publikacja: 04.01.2018 18:08

Z bezkresnej czerni wyłaniają się gigantyczne oczy Tony'ego Ourslera.

Foto: Chiostro del Bramante

"Enjoy. Art meets Amusement" – taki tytuł nadano wystawie w rzymskim Chiostro del Bramante. To kontynuacja ubiegłorocznej, entuzjastycznie przyjętej prezentacji „Love. Art meets Love" (pisałam o niej w „Rzeczpospolitej" 10 stycznia 2017 r.). Teraz też jest międzynarodowo i zaskakująco – jeśli chodzi o dobór autorów. Są nieżyjący już gwiazdorzy sztuki XX wieku, jak Calder czy Tinguely, oraz młodsi, ze światowej czołówki, jak Oursler, Wurm, Collishaw, Creed.

Tytuł pokazu zachęca do doświadczania przyjemności, lecz kryje on także pewną niespodziankę. Od epokowej rozprawy Johana Huizingi „Homo Ludens" wiadomo bowiem, że w zabawie jest element kreatywności, w procesie twórczym zaś kryje się uniesienie, które może wynieść zarówno autora, jak widza poza rewiry rzeczywistości.

Pozostało 86% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl