Marek Domagalski: Tracimy czas pod pręgierzem praworządności

Połowę z dwudziestu lat członkostwa w Unii Polska zmarnowała na spory o praworządność, bez istotnego efektu i widoków na ich zakończenie.

Publikacja: 08.05.2024 04:30

Marek Domagalski: Tracimy czas pod pręgierzem praworządności

Foto: Adobe Stock

Trzeba więc twardo stawiać pytanie, czy nie możemy się spierać na polskim podwórku i tutaj zawierać kompromisu? Choćby krok po kroku.

Niech ktoś może wreszcie oszacuje straty finansowe, wizerunkowe, polityczne, sądownictwa, prawa i prawników, a zwłaszcza sędziów, którzy nie potrafili przez lata znaleźć kompromisu, choćby ograniczenia sporu, a absencja starej części Izby Cywilnej Sądu Najwyższego na uchwale frankowej jest tego namacalnym dowodem. Ci sędziowie sami nie są już zresztą w stanie podjąć uchwały i nie mają gwarancji, że jacyś nowi mogliby ją przegłosować. Tymczasem liczba zalegających w sądach spraw frankowych wzrosła od 2019 r. z 10 tys. do 180 tys.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Dyscyplinarki na manowcach
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda w polityce, czyli prawo kontra demagogia
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Jaki jest stereotypowy adwokat
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Opłaty nie powinny blokować rozpatrzenia spraw w sądach
Rzecz o prawie
Michał Długosz: Unde malum w wymiarze sprawiedliwości