Jakub Sewerynik: Nowelizowany zakaz zabijania

Być może szacunek dla ludzkiego życia jest tak głęboko zapisany w naszej naturze, że wyczuwany jest przez każdego prawidłowo ukształtowanego człowieka.

Publikacja: 08.05.2024 04:30

Jakub Sewerynik: Nowelizowany zakaz zabijania

Foto: Adobe Stock

Gdzie jest brat twój, Abel? (Rdz 4:9), czyli o zabijaniu.

Piąte przykazanie: „Nie będziesz zabijał” (Wj 20:13, Pwt 5, 17) przekazane zostało Mojżeszowi wraz z innymi „słowami” Boga na górze Synaj, po ucieczce Izraela z Egiptu. Można by więc zauważyć, że w całej historii opisanej w Księdze Rodzaju, tj. pierwszej księdze Tory, przykazanie to, jak i pozostałe, jeszcze nie obowiązuje. Nie oznacza to jednak, że zabójstwo było dozwolone. Według tradycji żydowskiej po potopie Bóg przekazał Noemu i jego rodzinie siedem praw, wśród których drugie zakazywało zabijania. Można odnaleźć je w słowach: „Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego – o życie brata” (Rdz 9,5). „Siedem praw Noego”, w odróżnieniu od dziesięciorga przykazań, obowiązywało (i według tradycji judaistycznej wciąż obowiązuje) całą ludzkość, a nie tylko Naród wybrany. Dlatego też każdy, kto nie jest Żydem, a tych praw przestrzega, jest postrzegany jako „sprawiedliwy spośród obcych”. Co więcej, Bóg wyznaczył karę za przekroczenie prawa: „Kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga (Rdz 9,6).

Pozostało jeszcze 80% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Gorzka porażka sądownictwa
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Rzecz o prawie
Arkadiusz Sobczyk: Firma jako administrator, czyli ważkie skutki błędu
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: O sztuce dla prawa
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Adwokaturo, czemu sobie to robisz?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: „Nie bać Tuska” kontra osiem gwiazdek