W Polsce ten rok zaczął się ożywieniem na portalach rekrutacyjnych i z nadziejami na odbicie w ofertach pracy. Czy tej poprawy na rynku pracy można się spodziewać w całej Europie?
Muszę zaznaczyć, że jako Michael Page rekrutujemy tylko tzw. białe kołnierzyki, czyli specjalistów i menedżerów. Dlatego też ogólne dane o bezrobociu czy PKB nie do końca odzwierciedlają sytuację w naszym biznesie, bo na stanowiskach, na które rekrutujemy, bardzo rzadko występuje problem bezrobocia. Nasi kandydaci z reguły mają pracę, którą zmieniają na taką, która zapewnia im lepsze możliwości rozwoju kariery albo wyższe wynagrodzenie. Dlatego też, nie licząc roku 2020, gdy wybuchła pandemia, kilka ostatnich lat było dla nas okresem kolejnych rekordowych wyników, przy czym lata 2021 i 2022 były najlepsze, jakie pamiętam z mojej ponad 30-letniej pracy w rekrutacji. Również 2023 r. był w Europie całkiem dobry, a osłabienie zaczęło być widoczne w 2024 r., szczególnie na największych rynkach, czyli we Francji i w Niemczech.