Emigracja zarobkowa coraz mniej kusi Polaków. Najniższy odsetek od pandemii

Co siódmy Polak rozważa emigrację zarobkową za granicę. To najmniejszy odsetek od wybuchu pandemii Covid-19.

Publikacja: 09.07.2024 18:45

Wciąż dużo więcej niż w Polsce można zarobić w Niemczech, lecz już w porównaniu do Czech czy południ

Wciąż dużo więcej niż w Polsce można zarobić w Niemczech, lecz już w porównaniu do Czech czy południa Europy jesteśmy całkiem konkurencyjni

Foto: Bloomberg

– Polska z kraju emigracyjnego staje się coraz częściej celem migracji obywateli innych państw. Taka transformacja świadczy o dobrym stanie polskiej gospodarki, rosnącej stabilności politycznej i społecznej, a także dojrzałości rodzimego rynku pracy w poszczególnych sektorach – ocenia Marcos Segador Arrebola, dyrektor zarządzający Gi Group Holding w Polsce komentując wyniki najnowszej edycji badania planów migracyjnych Polaków.

Gi Group bada je od ośmiu lat (wtedy jeszcze jako Work Service), sprawdzając też, które grupy wiekowe i zawodowe najczęściej rozważają emigrację zarobkową w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Saksy za granicą nadal opłacalne

W najnowszym badaniu, które w lutym przeprowadziła firma SW Research, odsetek chętnych do pracy za granicą zmalał do 13,3 proc., czyli o 3,6 pkt. proc. w porównaniu z minionym rokiem, gdy o dłuższym wyjeździe zarobkowym (w tym o wyjeździe na stałe) myślało 16,9 proc. dorosłych Polaków.

Czytaj więcej

Ostra walka o dobre oferty pracy sezonowej. Kto może przebierać w pracownikach?

Agnieszka Zielińska, dyrektor Polskiego Forum HR jest przekonana, że na te decyzje bez wątpienia wpływa sytuacja gospodarcza, w kraju, która mimo swojej zmienności i podatności na zawirowania polityczno-gospodarcze, jest całkiem dobra. Co prawda nadal dużo więcej niż w Polsce można zarobić w Niemczech, lecz już w porównaniu do Czech czy południa Europy jesteśmy całkiem konkurencyjni - co potwierdza też całkiem spora grupa pracujących u nas Hiszpanów czy Włochów.

- Polacy nadal chętnie wyjeżdżają do pracy za granicę, ale są to zazwyczaj krótkie wyjazdy i nie skutkują stałą emigracją – zaznacza Agnieszka Zielińska, dyrektor Polskiego Forum HR.

Badanie Gi Group dowodzi, że faktycznie, skraca się długość planowanego wyjazdu. Teraz najwięcej, bo 43 proc. osób planujących emigrację, zamierza opuścić kraj na maksymalnie pół roku. Tylko niespełna co dziesiąty badany deklaruje wyjazd na stałe, choć przy kurczącej się liczbie mieszkańców, nawet 100-200 tys. nowych emigrantów oznacza spory ubytek.

Luksusowi emigranci

Według ostatnich danych GUS, w 2022 r. ponad 1,5 mln Polaków przebywało czasowo poza granicami kraju (powyżej 12 miesięcy), w tym prawie pół miliona osób do 39 lat. W tej grupie nie widać raczej polskich przedsiębiorców czy specjalistów, którzy coraz częściej spędzają część roku mieszkając i pracując zdalnie za granicą, najczęściej w Hiszpanii, Portugalii czy we Włoszech. Ten trend spopularyzowany podczas pandemii, nasiliła wojna w Ukrainie. I to na tyle, że w zeszłym roku znaleźliśmy się w 10. najbardziej aktywnych nacji na hiszpańskim rynku nieruchomości — kupując ponad 3,1 tys. domów i mieszkań.

Czytaj więcej

Bardziej niepokoi nas pensja niż konkurencja AI

O ile inwestycje w zagraniczne nieruchomości to konkurencja dla krajowych deweloperów, o tyle pracodawców w Polsce może zaniepokoić fakt, że najbardziej skłonni do dłuższego wyjazdu za granice okazali się w badaniu Gi Group młodzi Polacy. Ci do 34 roku życia, czyli nowe pokolenie na rynku pracy, z którego schodzą już powojenne wyże.

Czym zagranica kusi młodych

Młodzi stanowili aż 62 proc. chętnych do emigracji (z czego 30 proc. to osoby do 24 lat). I było to znacząco więcej niż przed rokiem, gdy ich udział nie przekraczał połowy. Tradycyjnie już wśród młodych ludzi jednym z ważnych powodów rozważania emigracji zarobkowej jest możliwość podróżowania i zwiedzania świata — wskazywana przez połowę chętnych do wyjazdu.

Jak zwraca uwagę Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group Poland, plany migracyjne młodych Polaków nie wynikają bynajmniej z braku perspektyw zawodowych w kraju. Ten powód dużo częściej wskazują osoby 45 plus (38 proc.) niż młodzi ludzie (27 proc.). Z kolei młode pokolenie najczęściej kuszą do wyjazdu (trzy czwarte badanych) wyższe zarobki niż w kraju, a także wyższy standard życia za granicą - ważny dla co drugiego z młodych Polaków.

Te dwa powody są zresztą – niezależnie od grupy wiekowej, zawodu czy płci – najczęściej wskazywanymi argumentami przemawiającymi za emigracją zarobkową.

Ze wschodu do Niemiec

Podobnie jak w poprzednich latach o emigracji za granicę najczęściej myślą pracownicy fizyczni i mieszkańcy wsi (prawie 16 proc.). Tradycyjnie też krajową średnią podwyższają mieszkańcy wschodniej Polski (odsetek chętnych do pracy za granicą przekracza tam 31 proc.).

Nie zmieniły się specjalnie preferowane kierunki emigracji zarobkowej; liderem pozostają Niemcy, choć podczas gdy przed rokiem chciała tam emigrować ponad jedna trzecia chętnych do wyjazdu, to teraz niespełna co czwarty.

Drugie miejsce zajmuje Holandia (14 proc.), a na trzecie miejsce awansowała Norwegia (5,4 proc.), wyprzedzając Wielką Brytanię, która po brexicie bardzo straciła na atrakcyjności (3,2 proc.)

Rynek pracy
Pracownicy mniejszych firm cierpią przez problemy pracodawców
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Rynek pracy
Sztuczna inteligencja zmieni rynek pracy szybciej niż myślisz
Rynek pracy
To wcale nie starsi pracownicy częściej idą „na chorobowe”
Rynek pracy
AI przeorze polski rynek pracy. Najbardziej zagrożonych 20 zawodów
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Rynek pracy
Zetki gotowe zakasać rękawy i pracować fizycznie