Aktualizacja: 14.10.2020 08:32 Publikacja: 13.10.2020 18:55
Kwestia pandemii należy do rządu. Prezydent nie ma jak realizować swojej polityki - mówi Marek Balicki
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Czy ma pan pomysł, jak zreformować polską ochronę zdrowia?
Od kilku lat pojawiają się projekty, które zmierzały do zasadniczej przebudowy systemu opieki zdrowotnej. Z jednej strony mamy scentralizowany Narodowy Fundusz Zdrowia, który finansuje świadczenia zdrowotne, a z drugiej – prawie 200 różnych podmiotów, które są właścicielami opieki zdrowotnej. Mamy także wiele niepublicznych podmiotów, które zajmują się opieką i podstawową, i specjalistyczną. Jest duże rozdrobnienie, a właściciele ze sobą konkurują, bo są to jednostki samorządu terytorialnego. To powoduje rozmycie odpowiedzialności i trudność w sterowaniu systemem. To pokazały zarówno pierwsze miesiące pandemii, jak i te późniejsze. Temu systemowi trzeba nadać sterowność i strukturę, która by sprawnie reagowała na wyzwania, jakie mamy np. dzisiaj.
Wołodymyr Zełenski doskonale wie, że bohatera narodowego od zdrajcy dzieli tylko jeden krok. Podczas rozmów pokojowych porusza się w ściśle określonych granicach, których nie jest w stanie przekroczyć nawet pod presją Amerykanów.
Chowanie się pod płaszczykiem zależności od humoru USA wciska nas w ramy podrzędnej kolonii. Im bardziej będziemy posłuszni, tym bardziej nas wycisną i zostawią przy byle okazji. Akurat my, Polacy, powinniśmy to bardzo dobrze rozumieć.
Donald Trump chce resetu z Władimirem Putinem, a Ukraina to dla niego tylko przeszkoda. Dla PiS, które latami oskarżało Donalda Tuska o sprzyjanie właśnie resetowi z Rosją, to druzgocący cios. Czy polska prawica zmieni geopolityczne założenia, czy będzie trwać w swoich iluzjach?
Nie ma co zwlekać. Komisję do spraw wyjaśniania przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele biskupi muszą powołać już dziś. Bez czekania na kolejny film o Janie Pawle II, gdy w pośpiechu będą gasić pożary i obiecywać „złote góry”. W marcu 2023 roku powiedzieliście, drodzy biskupi, „a”, teraz czas na „b”. Odwagi.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Karol Nawrocki oskarża Wołodymyra Zełenskiego o brak wdzięczności, Trzaskowski chce odebrać 800+ części Ukraińców, a Mentzen konsekwentnie podsyca antyukraińskie nastroje. Trzej najsilniejsi kandydaci patrzą na sondaże, a nie na polską rację stanu. Czy ktoś odważy się pójść pod prąd?
Masło, mimo że cenione za swój wyjątkowy smak, zawiera sporo tłuszczów nasyconych, które mają niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Według najnowszego badania zastąpienie go innymi produktami może znacznie zmniejszyć ryzyko przedwczesnego zgonu.
Nowy program profilaktyczny Ministerstwa Zdrowia może objąć ocenę stanu zdrowia pacjenta nie tylko pod kątem chorób sercowo-naczyniowych czy nowotworów, ale też w obszarze zdrowia psychicznego i realizacji zalecanych szczepień.
Od 1 maja 2025 r. w Polsce zacznie funkcjonować nowy program profilaktyczny Moje Zdrowie, który obejmie całą populację od 20. roku życia. - Zestaw badań diagnostycznych będzie szerszy niż w dotychczasowym programie Profilaktyka 40+ - zapowiedziała na łamach „Rz” minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Blisko 9 mln dorosłych Polaków choruje na otyłość. Polska znajduje się w czołówce krajów o najszybszym wzroście liczby osób z chorobą otyłościową. Podejście do pacjentów z otyłością wymaga systemowych zmian – uważają eksperci.
Wraz z wiekiem u wielu osób pogarsza się jakość snu. U niektórych pojawia się bezsenność, która zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia różnych chorób. Okazuje się jednak, że w problemach ze snem może pomóc określony rodzaj ćwiczeń fizycznych.
W 2024 roku odnotowano 35-krotny wzrost zachorowań na krztusiec. Ponad trzykrotnie wzrosła liczba stwierdzonych przypadków RSV. Mierzymy się też z wyjątkowo trudnym sezonem grypowym. Z czego wynika większa podatność populacji na choroby zakaźne?
Nadwaga i otyłość stanowią poważne zagrożenie dla globalnego systemu zdrowotnego. Z najnowszego badania wynika, że do 2050 r. dotkną one prawie 60 proc. dorosłych, a w ciągu najbliższych 30 lat częstość ich występowania wzrośnie niemal o 31 proc.
Wiedza o objawach raka głowy i szyi jest niewystarczająca, a pacjenci zgłaszają się w późnym stadium choroby, co przekłada się na złe wyniki leczenia – mówi prof. Jarosław Markowski, laryngolog i onkolog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas