Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Andrzej Duda wzywa rząd na dywanik i chce mieć wpływ na pracę Donalda Tuska?

Prezydent zwołuje Radę Gabinetową podczas której chce rozmawiać o tematach wykraczających poza zakres jego kompetencji, a które są w interesie PiS. Nie przyznaje, że podpisał budżet, ale mówi, że skierował go do TK, którego władza nie uznaje. W co gra Andrzej Duda?

Publikacja: 01.02.2024 13:21

Andrzej Duda i Donald Tusk

Andrzej Duda i Donald Tusk

Foto: PAP

- Wydam dzisiaj postanowienie o zwołaniu Rady Gabinetowej na 13 lutego na godz. 13. — oświadczył prezydent Andrzej Duda. Tematem spotkania ma być m.in. inwestycja w Centralny Port Komunikacyjny, projekt PiS, na którym poprzedniej władzy wyjątkowo zależało, a który obecnie nie jest na liście priorytetów rządzących. - Nie przekreślamy idei lotniska centralnego. Ale zróbmy to rozsądnie – mówił „Rzeczpospolitej” Maciej Lasek, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wcześniej Lasek mówił o megalomanii inwestycyjnej poprzedniej władzy oraz o tym, że „audyt w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego dotyczy między innymi planu społeczno-gospodarczego, w którego ramach wydano przez trzy lata prawie ćwierć miliarda złotych, a nawet nie została wbita jedna łopata." Pełnomocnik już zapowiedział, że terminy PiS ws. CPK nie zostaną dotrzymane.

Pozostało 83% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki