Aktualizacja: 24.08.2016 08:25 Publikacja: 24.08.2016 08:25
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
„Czas na reprywatyzację” to czołówka gazety i jej najważniejszy temat. „Afera z reprywatyzacją działek w Warszawie ukazuje jaką patologię wyhodowało sobie państwo przez 25 lat nie rozliczając się z PRL- owską przeszłością. Odpowiedzialne są wszystkie opcje rządzące po 1989 roku” - pisze Tomasz Pietryga i przypomina, że „wielu biznesmenów, prawników i pospolitych cwaniaków uczyniło sobie z tego dochodowy biznes”.
Andrzej Stankiewicz w tekście „Tańcząca wśród kamienic i parceli” przypomina, że Platforma Obywatelska „przez pięć lat niepodzielnych rządów w kraju i dekadę rządów pani prezydent w stolicy, nie kiwnęła palcem, aby uregulować dziką - czyli złodziejską - reprywatyzację działek i nieruchomości w Warszawie”. Przypomina też, że Hanna Gronkiewicz - Waltz wystartowała w wyborach prezydenta stolicy, ponieważ podczas pielgrzymki do Skoczowa odczytała z ruchu warg papieża Jana Pawła II: „Hanno, będziesz prezydentem”. Szkoda, że potem tak uważnie czytała z ruchu także innych warg.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
- Potrafię skrzyknąć do Warszawy spotkanie wielkiej unijnej piątki: ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, a ponadto Wielkiej Brytanii - mówił w Chrzanowie Radosław Sikorski, szef MSZ, kandydat Koalicji Obywatelskiej w prawyborach prezydenckich. Sikorski przekonywał też, że PiS - biorąc pod uwagę czasy, w jakich żyjemy - powinien wystawić w wyborach prezydenckich Mariusza Błaszczaka.
Franciszek Bielowicki, którego ojciec hojnie wspierał Platformę Obywatelską, równie niespodziewanie zaczął, jak i zakończył karierę na stanowisku doradcy premiera Donalda Tuska. „Umowa o pracę została rozwiązana z jego inicjatywy” – informuje CIR „Rzeczpospolitą”.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Zachęcam obóz PO, żeby w drodze odpowiedzialności za Polskę poparła w wyborach prezydenckich Szymona Hołownię – powiedział poseł Polski 2050 Sławomir Ćwik w rozmowie z Michałem Kolanką.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas