Chansley był najbardziej charakterystyczną z postaci, które szóstego stycznia wtargnęły do siedziby Kongresu Stanów Zjednoczonych. Świat obiegły fotografie, na których szturmuje najważniejszy budynek amerykańskiej demokracji w czapce z rogami, z gołą klatką piersiową i pomalowaną twarzą. Mężczyzna, który jest znany jako aktywista kontrowersyjnego ruchu "QAnon", promującego radykalnie protrumpowską teorię spiskową, został aresztowany 9 stycznia pod zarzutem "świadomego wejścia lub przebywania budynku lub na terenie o ograniczonym dostępie bez legalnego upoważnienia, a także gwałtownego wejścia i zakłócania porządku na terenie Kapitolu".
Jak przekazał adwokat Chansleya Albert Watkins, były już zwolennik Donalda Trumpa jest gotowy zeznawać przeciwko niemu podczas rozprawy zaplanowanej na 8 lutego. Watkins, cytowany przez Onet, podkreślał, że ważne jest, aby senatorowie usłyszeli głos kogoś, kto został podburzony przez Trumpa.
Jak powiedział jego prawnik, Chansley był niegdyś "niesłychanie zauroczony" Trumpem, ale teraz czuje się zawiedziony po tym, jak Trump odmówił ułaskawienia jego i innych osób, które brały udział w ataku na Kapitol. - Poczuł się jakby został zdradzony przez prezydenta - powiedział Watkins.
Słowa zwolenników Trumpa, którzy są oskarżeni o udział w zamieszkach, mogą w końcu zostać wykorzystane przeciwko niemu w procesie o impeachment. Chansley i co najmniej cztery inne osoby, na których ciążą zarzuty federalne związane z zamieszkami, sugerowały, że przyjmowały rozkazy od Trumpa - przypomina AP.