Aktualizacja: 25.04.2025 09:39 Publikacja: 28.01.2025 05:20
Foto: Adobe Stock
17 grudnia o godz. 9:29 do Katarzyny K. (dane na jej prośbę zmienione) z niezidentyfikowanego numeru zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku Santander. Poinformował ją, że na jej konto wpłynął przelew, który chce potwierdzić ze względów bezpieczeństwa. Kiedy pani Katarzyna zalogowała się do swojego konta, nie znalazła śladu przelewu, o którym wspominał dzwoniący. Wtedy usłyszała, że „w innych bankach też może być problem”. Połączono ją z rzekomym pracownikiem Pekao S.A., który poprosił ją o zalogowanie się do aplikacji PeoPay. Zobaczyła tam kredyt na kwotę ponad 72 tys. zł z dyspozycją przelewu na Katarzynę Urbańską.
Kontrterroryści wzięli udział w przeszukaniach w domu wiceprezesa PKOl – ustaliła „Rzeczpospolita”. W śledztwie...
Janusz Waluś uruchomił stronę internetową, dzięki której można zostać jego stałym darczyńcą. Pomoc w takim proje...
Manipulacja zamiast zaawansowanych ataków hakerskich – oszuści osiągają swoje przestępcze cele przede wszystkim...
46 zatrzymanych i seria zarzutów dla członków grupy przestępczej, która oszukiwała na odpadach. Nawet rakotwórcz...
Prokuratura Krajowa wszczęła wielowątkowe śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia Anżaliki Melnikawej. Sprawę...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas