Najnowszy bilans ataku to 15 osób zabitych i ok. 30 rannych (wcześniej podawano informację o 10 ofiarach śmiertelnych). Wiadomo, że sprawca miał za sobą służbę w Afganistanie. Do samochodu, którym się poruszał, przymocowana była flaga tzw. Państwa Islamskiego. Ten ostatni fakt sprawia, że śledczy badają związki zamachowca z organizacjami terrorystycznymi – wynika z komunikatu FBI.
Zamachowiec z Nowego Orleanu nie działał sam?
Atak miał miejsce w środę ok. 3:15 czasu lokalnego, w pobliżu skrzyżowania ulic Canal i Bourbon. W momencie ataku na ulicach miasta trwało świętowanie nadejścia 2025 roku.
Policja znalazła broń i przedmiot, który mógł być ładunkiem wybuchowym w samochodzie sprawcy ataku. W miejscu ataku znaleziono też dwa inne potencjalne ładunki wybuchowe, które zostały zabezpieczone – informuje FBI.
Czytaj więcej
Samochód wjechał w tłum osób świętujących nadejście Nowego Roku w Nowym Orleanie w Stanach Zjednoczonych. Zginęło 10 osób, a 35 osób zostało rannych. Na miejscu doszło do strzelaniny. Sprawca nie żyje - podał CNN. Wiadomość tę potwierdziło w komunikacie FBI.
W związku z atakiem w Nowym Orleanie przełożono na czwartkowe popołudnie mecz Sugar Bowl, czyli rozgrywany co roku 1 stycznia mecz futbolu amerykańskiego między dwoma drużynami uniwersyteckimi. W środę policja przeszukiwała niektóre dzielnice Nowego Orleanu w poszukiwaniu ładunków wybuchowych.