Coraz więcej mężczyzn w Niemczech jest zmuszonych do opuszczenia domu lub ma zakaz kontaktu z partnerką ze względu na przemoc czy groźby wobec niej. Wynika to z aktualnego raportu na temat przemocy domowej, przedstawionego we wtorek (11.07) w Berlinie przez Federalny Urząd Kryminalny (BKA).
Przemoc domowa w Niemczech. Polacy w czołówce wśród obcokrajowców
Z danych wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba osób podejrzanych o przestępstwa objęte ustawą o ochronie przed przemocą wzrosła o jedenaście procent,. W 2022 roku zanotowano 6587 podejrzanych. Spośród osób nieposiadających obywatelstwa niemieckiego, największą grupę podejrzanych, wynoszącą 5,4 procent stanowiły osoby posiadające obywatelstwo tureckie. Osoby posiadające obywatelstwo syryjskie stanowiły 2,9 procent, 2,8 procent stanowiły osoby z obywatelstwem polskim oraz 2,2 procent osoby posiadające obywatelstwo rumuńskie.
Według statystyk BKA 91,7 procent podejrzanych o przemoc stanowili mężczyźni. 17 procent podejrzanych posiadało broń palną.
Czytaj więcej
W ramach prowadzonego przez Kancelarię Prezydenta projektu upamiętniającego rodzinę Ulmów ratującą Żydów w czasie II wojny światowej, na lokomotywie pociągu relacji Przemyśl-Berlin pojawił się znaczący napis.
Przemoc domowa nie zaczyna się wraz z atakami fizycznymi. To raczej proces stopniowy, którego początkiem jest krytyka, przejawy zazdrości, groźby, obelgi i kontrola, jak tłumaczy Petra Söchting, dyrektorka ogólnokrajowej infolinii „Przemoc wobec kobiet”. – Typowe jest to, że sytuacja stopniowo eskaluje, że naruszenia granic stają się coraz silniejsze, a następnie w końcu dochodzi do ataków fizycznych – wskazuje ekspertka.