W apelu zwrócono uwagę, że ustawą z 13 grudnia 2016 r. do prawa o zgromadzeniach wprowadzono dwie szczególnie kontrowersyjne zmiany, które utrudniły obywatelom i obywatelkom RP możliwość korzystania z konstytucyjnie im gwarantowanej wolności zgromadzeń, a które wciąż stanowią część porządku prawnego Rzeczpospolitej.
Pierwszą z nich jest regulacja dotycząca zgromadzeń cyklicznych, która zdaniem sygnatariuszy apelu rażąco narusza wolność zgromadzeń. Zgromadzeniom określanym tym statusem przyznano bowiem pierwszeństwo przed innymi typami zgromadzeń. „Praktyka pokazała, że zgromadzenia cykliczne były wielokrotnie nadużywane przez władzę, która wykorzystywała je m.in. do organizowania publicznych comiesięcznych uroczystości, efektywnie uniemożliwiając odbywanie się w tym samym miejscu i czasie innych demonstracji” - podkreślono.
Druga kwestionowana regulacja przewiduje, że kontrmanifestacja nie może odbywać się w odległości mniejszej niż 100 m od zgromadzania. Zdaniem autorów apelu, stanowi to "rażące naruszenie prawa międzynarodowego, z którego wynika, że zgromadzenia organizowane w tym samym miejscu i czasie – w tym zgromadzenia spontaniczne i kontrdemonstracje – powinny odbywać się w zasięgu wzroku i słuchu ich uczestników".
Czytaj więcej
Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy decyzję Wojewody Mazowieckiego ws. odmowy cyklicznej organizacji marszu w dniu 11 listopada przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Prezesem Stowarzyszenia jest obecnie Robert Bąkiewicz, organizator corocznego przemarszu z okazji 11 listopada w Warszawie.
Usunąć „dziedzictwo i swoisty pomnik – rządów populistycznej władzy”
W piśmie przypomniano, że "zgromadzenia publiczne, organizowane przez rzeszę obywatelek i obywateli w całej Polsce, odegrały kluczową rolę w obronie demokracji i praw człowieka w Polsce w ostatnich latach. Osoby biorące w nich udział spotkały się jednak – m.in. ze względu na wskazane regulacje – z szeregiem negatywnych konsekwencji w postaci wytaczania im procesów karnych oraz innych form ich szykanowania".