W "Faktach po Faktach" prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze odpowiadał na pytanie, czy gdyby Putin pojawił się w którejś z europejskich stolic, powinien zostać aresztowany. Prof. Piotr Hofmański stwierdził, że jasną odpowiedź na to daje Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego.
- Państwa - strony statutu, które go ratyfikowały, mają prawny obowiązek pełnej współpracy, która obejmuje także wykonanie nakazów aresztowania. W konsekwencji, jeżeli osoba ścigana nakazem pojawia się na terytorium państwa, które jest stroną Statutu Rzymskiego, ciąży na tym państwie prawny obowiązek wykonania tego nakazu, aresztowania tej osoby i dostarczenia jej przed trybunał haski - wyjaśnił prof. Hofmański.
Czytaj więcej
Nakaz aresztowania Władimira Putina udowadnia, że niezależnie, czy powstanie specjalny trybunał d...
Przyznał, że "rzeczą, która jest dyskutowana, jest ewentualne korzystanie przez niektórych oskarżonych czy podejrzanych z immunitetu międzynarodowego", ale Trybunał już rozstrzygnął tę kwestię orzekając w sprawie prezydenta Umara al-Baszira, byłego prezydenta Sudanu. Stwierdził wówczas, że taki immunitet nie chroni przed odpowiedzialnością za zbrodnie przewidziane w Statucie Rzymskim.
Prof. Hofmański powiedział, że Statut Rzymski wyklucza rozprawę in absentia, czyli pod nieobecność oskarżonego.