Chory, ale zdolny do pracy
Kierowca zwrócił się do starosty, informując, że o nie otrzymał zaświadczenia o ukończeniu szkolenia na przewóz rzeczy z Ośrodka Szkolenia Kierowców. Do pisma dołączył szereg dokumentów, wśród których znajdowały się m.in. karty informacyjne z pobytu szpitalnego.
Wynikało z nich, że przebywał na oddziale psychiatrycznym, gdyż rozpoznano u niego ostre wielopostaciowe zaburzenie psychotyczne z objawami schizofrenii. Mężczyzna załączył dla przeciwwagi również orzeczenie lekarskie, zgodnie z którym stwierdzono u niego brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami silnikowymi, do których wymagane jest posiadanie prawa jazdy kategorii C oraz C+E, oraz zaświadczenie z którego wynika, że jest zdolny do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy w przewozie drogowym rzeczy.
Po co badać
Starosta postanowił ustalić, czy kierowca faktycznie ma uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Zwrócił się do mężczyzny, by ten osobiście zgłosił się do Referatu Prawa Jazdy, w terminie siedmiu, w celu złożenia niezbędnych wyjaśnień do rozstrzygnięcia sprawy.
Kierowca nie zareagował, więc urzędnik wysłał go na badania lekarskie, w celu ustalenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami. Wskazał, że jest to niezbędne z uwagi na wątpliwości w zakresie uprawnień do przewozu rzeczy, jakie nasuwają się po piśmie informującym o pobycie szpitalnym na oddziale psychiatrycznym. Starosta pouczył go, że ma stawić się do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w terminie miesiąca oraz o dostarczyć oryginał orzeczenia lekarskiego w terminie trzech miesięcy od badania.
Kierowca znów nie zareagował, więc organ orzekł o zatrzymaniu prawa jazdy kategorii C+E, B+E, C oraz B do czasu dostarczenia pozytywnego orzeczenia lekarskiego. Starosta wyjaśnił, że jeśli od dnia zatrzymania prawa jazdy upłynie co najmniej rok, warunkiem wydania prawa jazdy będzie uzyskanie pozytywnego wyniku kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji. Decyzji nadał rygor natychmiastowej wykonalności.