Najwyższa Izba Kontroli opublikowała kolejny raport w tej sprawie. Wynika z niego, że żaden ze skontrolowanych szpitali nie zadbał o prawidłowe funkcjonowanie systemu wychwytywania, zgłaszania i analizowania niepożądanych działań leków.
Pacjent może, lekarz musi
Działaniem niepożądanym produktu leczniczego (ndl) jest każde jego niekorzystne i niezamierzone działanie. Do ndl zalicza się także nieniepożądane odczyny poszczepienne (nop). Do zgłaszania ndl zobowiązane lub uprawnione są osoby wykonujące zawody medyczne oraz pacjenci i ich przedstawiciele ustawowi lub opiekunowie faktyczni. Lekarz, lekarz dentysta, farmaceuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny mają obowiązek przekazywać informacje o ndl do właściwego powiatowego inspektora sanitarnego oraz do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
- Bez tego nie ma szans, by system nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii spełnił swoje zadanie. Nadzór ten, prowadzony globalnie oraz indywidualnie w poszczególnych krajach, jest ważnym elementem systemów opieki zdrowotnej na całym świecie - przypomina NIK.
W Polsce działają też w ramach uczelni wyższych w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie i Gdańsku regionalne ośrodki monitorowania ndl. Chociaż są one niezależne od Urzędu i nie są formalnie włączone do systemu zgłaszania ndl, to gromadzą i analizują dane o ndl, a także prowadzą działalność informacyjno-szkoleniową dla pracowników ochrony zdrowia w zakresie zgłaszania ndl.
Już we wcześniejszych kontrolach prowadzonych w latach 2016-2019, NIK stwierdziła, że zgłoszeń ndl nie przekazywano do właściwych instytucji oraz do aptek szpitalnych lub przekazywano je ze znacznym opóźnieniem. Najnowsza kontrola ujawniła, że żaden ze skontrolowanych szpitali nie zadbał o prawidłowe funkcjonowanie systemu wychwytywania, zgłaszania i analizowania niepożądanych działań leków. Aż w 30 proc. kontrolowanych szpitali personel medyczny nie stwierdził żadnego ndl, a w 20 proc. szpitali liczba ndl stwierdzonych przez personel medyczny w okresie trzech lat wahała się od dwóch do ośmiu przypadków.