Zawierane na dłużej umowy PPA (Power Purchase Agreement), oparte na źródłach OZE mogą być gwarancją stałej ceny energii elektrycznej. Komisja Europejska doprecyzowuje mechanizmy kontraktacji w formule PPA, aby stały się atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych umów na dostawy energii.
Wytyczne dyrektywy
Zgodnie z art. 2 punkt 17 dyrektywy RED II, PPA oznacza umowę, w której osoba fizyczna lub prawna zgadza się na zakup odnawialnej energii elektrycznej bezpośrednio od producenta. Ta lakoniczna definicja pozostawia państwom członkowskim swobodę̨ w uregulowaniu tych kwestii. Niektóre państwa członkowskie, w tym Polska, wciąż jednak nie implementowały dyrektywy w tym zakresie. Tymczasem ani prawo energetyczne, ani ustawa o odnawialnych źródłach energii nie regulują konstrukcji prawnej umów PPA.
Czytaj więcej
Bruksela proponuje zmiany w celu ustabilizowania cen. Ale pożądanej przez niektórych rewolucji nie będzie.
- Tym samym ograniczenia w ich kształtowaniu wyznaczają ograniczenia zasady swobody umów z polskiego kodeksu cywilnego, co jest zbyt liberalnym rozwiązaniem - komentuje Bartłomiej Kupiec, ekspert ds. rynku energii, członek stowarzyszenia „Z energią o prawie”.
Obecnie bowiem umowy PPA w Polsce mają charakter tzw. umów nienazwanych, co stwarza problemy interpretacyjne. Definicja umowy PPA powinna znaleźć́ się̨ w polskiej ustawie o OZE, aby upewnić uczestników rynku i stworzyć nowe modele kontraktowania zielonej energii, choćby przez społeczności energetyczne.