Rok 2020 na rynku prawniczym z oczywistych, pozaprawniczych względów zapowiada się ciekawie, choć wolałbym, by wzorem roku 2019 pozostał nudny.
Przede wszystkim objawiły się, ku zaskoczeniu wielu, nadzwyczajne możliwości tzw. pracy zdalnej. Pewnie na trwałe zmieni to dotychczasowy i do niedawna zdawałoby się oczywisty reżim codziennego przychodzenia do biura z rana i wychodzenia wieczorem, choćby praca w tym biurze sprowadzała się do stukania w klawiaturę komputera. Czy doprowadzi to do redukcji powierzchni biurowych zajmowanych przez kancelarie? Trudno obecnie przesądzić.
Za wcześnie też pewnie na ocenę, na ile pandemia uderzyła w biznes prawniczy. Sporo wskazuje jednak na to, że czarny scenariusz się nie spełni.
Andrzej Pośniak, partner zarządzający CMS
Wierzymy, że rynek osłabiony w czasie pandemii, będzie się szybko podnosił i dynamika działalności gospodarczej będzie rosła. Bardzo dużo pracy ma nasz interdyscyplinarny zespół doradzający w zakresie skutków COVID-19. Obsługujemy też bardzo dużo zleceń w zakresie prawa pracy, prawa konkurencji, spraw spornych oraz podatków – w tych dziedzinach prawnicy mają i będą mieli co robić. Niezmiennie zajęci są specjaliści od bankowości, energetyki i inwestycji infrastrukturalnych. Przewidujemy, że nadal tak będzie. Pewne spowolnienie odnotowaliśmy w zasadzie jedynie w zakresie praktyk transakcyjnych. Spodziewamy się jednak, że po okresie niepewności i wyczekiwania, transakcji zdecydowanie przybędzie. Być może pewną trudność będzie nastręczała klientom wycena i negocjacje co do wartości spółek. Nasze biura w Warszawie i Poznaniu pracują pełna parą, w systemie rotacyjnym i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, ale jesteśmy dostępni dla naszych klientów zarówno online, jak i osobiście. Liczyliśmy się ze spowolnieniem w ostatnich miesiącach, ale obecnie widzimy znaczący przypływ nowych zleceń. Nie przewidujemy też istotnego załamania rynku w najbliższym czasie.
Cezary Żelaźnicki, Partner Zarządzający PwC Legal
Jako środowisko prawników przechodzimy obecnie przez okres swoistego cyfrowego oświecenia. Praca zdalna i konieczność wsparcia klientów w kształtowaniu zupełnie nowej, często wirtualnej rzeczywistości zmuszają nas do podnoszenia umiejętności technologicznych i cyfrowych. Kryzys związany z pandemią premiuje więc nowoczesne metody świadczenia usług, a prawnicy muszą znaleźć sposób na zwiększenie swojej efektywności czasowej i kosztowej. Z pomocą przychodzą m.in. rozwiązania LegalTech, w tym narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, automatyzujące proces analizy oraz tworzenia dokumentacji prawnej. Na popularności zyskuje także tzw. legal design, czyli prezentowanie kwestii prawnych w sposób prosty i klarowny, często z wykorzystaniem narzędzi wizualizujących wyniki analiz. Rośnie znaczenie nowych dyscyplin doradztwa prawnego, np. w zakresie FinTech, RegTech, e-commerce czy gamingu. Na wzór branży informatycznej czy księgowej, rozwija się trend outsourcingu poszczególnych procesów prawnych. Wkrótce kluczowe może okazać się znalezienie synergii pomiędzy prawem i technologią.
Zbigniew Korba, radca prawny, partner współzarządzający w kancelarii Deloitte Legal
Kancelarie mają sporo pracy, ale widać też oznaki niepewności. Niewiadome co do ustania bądź powrotu pandemii przekładają się na decyzje biznesowe klientów, a jako prawnicy jesteśmy od tych decyzji uzależnieni. W pewnych obszarach widać powściągliwość w rozpoczynaniu czy kontynuowaniu kosztownych projektów lub tendencje do ich opóźniania. Z drugiej strony rodzą się potrzeby na dodatkowe usługi, np. w zakresie wsparcia związanego z pandemią, digitalizowania procesów, renegocjacji umów, restrukturyzacji czy dochodzenia roszczeń. Jaki efekt na gospodarkę ostatecznie będzie miała pandemia, nikt nie wie. Wszyscy liczą na to, że Polska wyjdzie z tej sytuacji relatywnie suchą stopą. Wielu inwestorów myśli nad zwiększeniem portfolio inwestycji w Polsce, niektórzy czekają z pełnymi portfelami na przeceny aktywów. Uważam w związku z tym, że o ile nie wrócimy do kompletnego lockdown'u, kolejny rok dla kancelarii prawnych będzie w miarę stabilny.
Zasady rankingu
Największe firmy prawnicze sklasyfikowane są według liczby prawników z uprawnieniami oraz według liczby prawników ogółem.
Uwzględniliśmy kancelarie zatrudniające co najmniej czterech prawników z uprawnieniami zawodowymi w ogólnej liczbie pięciu prawników (magistrów prawa).
Braliśmy pod uwagę tylko prawników, którzy pracują w Polsce, stale i wyłącznie na rzecz danej kancelarii. Nie uwzględnialiśmy tych, którzy prowadzą własną praktykę (indywidualnie lub w spółce), pracują dla kancelarii okresowo lub okazjonalnie bądź też łączą ją ze współpracą z tą kancelarią. Liczyliśmy magistrów prawa, osoby wpisane na listę adwokatów/radców prawnych oraz profesorów i doktorów prawa.
O miejscu w pierwszym zestawieniu rozstrzygała liczba pracujących w firmie adwokatów i radców prawnych. W drugiej klasyfikacji przesądzała liczba prawników ogółem. W tym roku przedstawiamy ją w tabeli z danymi teleadresowymi i opisem praktyki kancelarii na str. 40–71.
W kategorii Covid-19 wyróżniliśmy kancelarie za zaangażowanie w tworzenie legislacyjnych rozwiązań antykryzysowych podczas epidemii, wsparcie pro bono polskich przedsiębiorców oraz służby zdrowia i strony WWW poświęcone doradztwu prawnemu podczas epidemii.
Przyznaliśmy również nagrody za innowacyjne rozwiązania oraz za najlepsze strony internetowe.
Po raz drugi zaproponowaliśmy prawnikom udział w kategorii Nowe Prawo skierowanej do kancelarii i firm prawniczych, które zajmują się jednym wiodącym obszarem w swej praktyce. W tej kategorii nie obowiązuje wymóg zatrudniania prawników z uprawnieniami.
Pełne wyniki rankingu publikujemy w specjalnym dodatku do wydania „Rzeczpospolitej" i na rp.pl oraz na stronie, która prezentuje wyniki rankingu w ujęciu historycznym: rk.rp.pl .
Polecamy:
Rynek usług prawniczych 2019/2020 - raport przygotowany z okazji 18. edycji Rankingu Kancelarii Prawniczych (POBIERZ PDF)
Ogłoszenie wyników rankingu: