Zasiłek dla bezrobotnych po urlopie macierzyńskim

Okres zatrudnienia pracownika po urlopie macierzyńskim urząd pracy wlicza do stażu, od którego zależy prawo do świadczenia dla bezrobotnego

Publikacja: 06.12.2011 07:23

Zasiłek dla bezrobotnych po urlopie macierzyńskim

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Od 1 stycznia 2009 pracodawca jest zwolniony z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za pracowników, którzy wracają z urlopu macierzyńskiego, dodatkowego macierzyńskiego lub wychowawczego. Taki przywilej przysługuje firmie przez 36 miesięcy po podjęciu pracy po jednym z tych urlopów.

Co było przywilejem dla pracodawcy, stało się kłopotem dla zatrudnionych. Okazało się bowiem, że wraz z wprowadzeniem przepisów wskazujących na powyższe uprawnienie dla firm, nie szła w parze zmiana zasad liczenia stażu pracy, który trzeba udokumentować, starając się o zasiłek dla bezrobotnych. Wynikało z tego, że praca po powrocie z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego nie stanowiła okresu zatrudnienia, jaki uwzględnia urząd pracy, ustalając uprawnienia do tego świadczenia.

- Po tym, gdy skończył się mój urlop macierzyński, pracowałam w obniżonym wymiarze czasu pracy przez rok, ale nadal zarabiałam więcej niż minimalne wynagrodzenie. W tym czasie w firmie zaczęły się redukcje z przyczyn ekonomicznych. Obawiam się, że mnie również niedługo dotknie problem utraty pracy, bo właśnie skończył mi się okres 12-miesięcznej ochrony. Od koleżanki wiem, że szef nie płaci za mnie składek na Fundusz Pracy i że mogę mieć problem z uzyskaniem zasiłku dla bezrobotnych. Czy to prawda, że urząd pracy nie uwzględni mi stażu pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego?

– pyta czytelniczka.

Starając się o zasiłek dla bezrobotnych, trzeba m.in. udowodnić co najmniej 365 dni opłacania składki na Fundusz Pracy od kwoty nie niższej niż minimalne wynagrodzenie w ciągu ostatnich 18 miesięcy poprzedzających zarejestrowanie w urzędzie pracy. Po zwolnieniu pracodawców z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy przez 36 miesięcy po powrocie z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego (od 1 stycznia 2009) podniosły się głosy, że ten przywilej dla firm pozbawia prawa do zasiłku  bezrobotnych pracowników.

W październiku 2009 wypowiedział się w tej sprawie resort pracy, który przyznał, że jest taka luka w przepisach, ale że „wprowadzenie zwolnienia z opłacania składki na Fundusz Pracy za wskazaną kategorię pracowników w żadnym wypadku nie miało jednocześnie prowadzić do pogorszenia ich sytuacji w zakresie nabywania prawa do zasiłku dla bezrobotnych”.

Przepisy w tym zakresie zmienione jednak zostały dopiero od 1 lutego 2011. Od tego dnia ma nowe brzmienie art. 71 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy z 20 kwietnia 2004 o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.). Nakazuje uwzględnianie w stażu pracy osoby ubiegającej się o zasiłek dla bezrobotnych również pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego, mimo braku opłacenia za ten okres składki na Fundusz Pracy.

Czytelniczka nie musi się więc obawiać, że po utracie pracy czeka ją odmowa uzyskania prawa do zasiłku dla bezrobotnych. W okresie ostatnich 18 miesięcy na pewno udokumentuje minimum 365-dniowy staż decydujący o takich uprawnieniach.

Co więcej, staż ten jest wliczany również do tego, od którego zależy wysokość zasiłku dla bezrobotnych. Art. 72 ust. 1 – 3 ustawy o promocji zatrudnienia uzależnia bowiem wysokość tego świadczenia od udokumentowanego stażu pracy wskazanego w art. 71 ust. 1 pkt 2 tej ustawy.

Przy stażu niższym niż pięć lat bezrobotny dostanie 80 proc. zasiłku (obecnie 609,20 zł w okresie pierwszych trzech miesięcy), ten z ponad 20-letnim okresem pracy otrzyma 120 proc. zasiłku (913,70 zł  za pierwsze trzy miesiące), a osoby „pośrodku” dostaną 100 proc. świadczenia (761,40 zł przez pierwsze trzy miesiące).

Zatem pracownik, który stracił pracę po 36 miesiącach od powrotu z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego, może liczyć, że ten okres podniesie jego staż „zasiłkowy”. Dotyczy to też okresu nieopłacania składki  na FP przed wejściem w życie zmiany tego przepisu, tj. od 1 stycznia 2009 do 31 stycznia 2011, na co wskazuje art. 12 ust. 1 ustawy nowelizującej ustawę o promocji zatrudnienia.

Od 1 stycznia 2009 pracodawca jest zwolniony z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za pracowników, którzy wracają z urlopu macierzyńskiego, dodatkowego macierzyńskiego lub wychowawczego. Taki przywilej przysługuje firmie przez 36 miesięcy po podjęciu pracy po jednym z tych urlopów.

Co było przywilejem dla pracodawcy, stało się kłopotem dla zatrudnionych. Okazało się bowiem, że wraz z wprowadzeniem przepisów wskazujących na powyższe uprawnienie dla firm, nie szła w parze zmiana zasad liczenia stażu pracy, który trzeba udokumentować, starając się o zasiłek dla bezrobotnych. Wynikało z tego, że praca po powrocie z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego nie stanowiła okresu zatrudnienia, jaki uwzględnia urząd pracy, ustalając uprawnienia do tego świadczenia.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce