Aktualizacja: 16.10.2019 06:04 Publikacja: 14.10.2019 19:57
Foto: AFP
Zwycięstwo wyborcze PiS jest słodko-gorzkie. Z jednej strony partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła ponownie władzę samodzielną, z drugiej – ma większość nieznaczną, straciła Senat i jest ryzyko, że może stracić również prezydenta. Główne partie opozycyjne będą w stanie zawrzeć sojusz, żeby wyprowadzić Andrzeja Dudę z Pałacu Prezydenckiego, co byłoby początkiem końca rządów partii Kaczyńskiego.
PiS ma problem. Najtwardsze reformy musi wprowadzać natychmiast lub dopiero po wyborach prezydenckich, żeby nie zaszkodzić Dudzie w reelekcji. Dla opozycji wybory prezydenckie będą bojem o wszystko, a PiS bez swojego prezydenta wszystkiego co chce, nie zrobi. I tu pojawia się dylemat. Przeprowadzić fundamentalne zmiany, z dokończeniem reformy sądownictwa i zmianami w mediach? Robić to teraz, jeszcze przed końcem roku, ale narazić się na gniew części wyborców, który przejdzie na Dudę, czy poczekać i zaryzykować ze zmianami na czas po wyborach prezydenckich? Oba warianty są ryzykowne. Logika polityczna nakazuje rządzącym najtrudniejsze zmiany przeprowadzać zawsze w pierwszym roku rządów. Później mogą odbić się niekorzystnie na wyniku wyborów. Sytuacja partii Kaczyńskiego będzie o tyle komfortowa, że po wyborach prezydenckich są trzy lata bez wyborów. Przed PiS polityczne hulaj dusza, piekła nie ma. Tylko najpierw trzeba ocalić prezydenta.
Znana jest już data wyborów prezydenckich w Polsce. Pierwsza tura odbędzie się 18 maja, druga – jeśli do niej dojdzie - 1 czerwca 2025 roku. Kto będzie rywalizował w wyścigu o urząd prezydenta? Start w wyborach zadeklarowało jak dotąd już 22 kandydatów i kandydatek. Oto ich lista.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Różnica między dwoma faworytami w wyścigu prezydenckim to aż 8 punktów procentowych - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego, zrealizowanego przez pracownię Opinia24 dla Radia ZET.
Tomasz Grzegorz Stala, właściciel wydawnictwa mającego na koncie ewidentnie antysemickie publikację, a nawet książkę Hitlera, został oficjalnym współpracownikiem polityków Konfederacji. Twierdzą, że interesują ich jego kompetencje, a nie poglądy.
– Wolność badań występuje wyłącznie na poziomie deklaratywnym, w wypowiedziach władz IPN dla mediów – mówi „Rzeczpospolitej” pracownik Instytutu. RPO pyta prezesa Karola Nawrockiego o zasady, które obowiązują pracowników, kiedy proponują tematy książek i artykułów.
Na profilu premiera Donalda Tuska opublikowana została jego odpowiedź na posunięcie prezesa Trybunału Konstytucyjnego i popierającą je wypowiedź lidera PiS. Bogdan Święczkowski i Jarosław Kaczyński twierdzą, że obecna władza mogła dokonać "zamachu stanu".
Podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem w Kanale Zero Andrzej Duda unikał jasnych deklaracji poparcia dla kogokolwiek w wyborach prezydenckich. Jego wypowiedzi sugerowały dystans wobec kampanii, a brak jednoznacznej odpowiedzi na temat kandydatury Stanowskiego sprawił, że jego polityczne intencje pozostają zagadką
Donald Trump w serwisie Truth Social potwierdził swą środową deklarację dotyczącą przejęcia przez USA kontroli nad Strefą Gazy.
Mocniejszy dolar na globalnym rynku znów przeszkadza złotemu. Czy to się zmieni w drugiej części dnia?
Gdy Jarosław Kaczyński grzmi o zamachu stanu, premier Donald Tusk gra w ping-ponga. Gdy prokuratura stawia kolejne zarzuty byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, ten je gulasz na Węgrzech. Budowa gmachów alternatywnych rzeczywistości trwa w Polsce w najlepsze.
Różnica między dwoma faworytami w wyścigu prezydenckim to aż 8 punktów procentowych - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego, zrealizowanego przez pracownię Opinia24 dla Radia ZET.
Najnowsze plany resortu zdrowia dotyczące reformy szpitali przedstawił w podcaście Rzecz o Zdrowiu „Rzeczpospolitej” wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz. Decyzję o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego ma podejmować dyrektor szpitala w porozumieniu z organem założycielskim, np. starostą powiatowym.
Na razie nie wiadomo, kiedy zaczną powstawać obiekty ochronne. Nie można też sprawdzić, w jakim są stanie i ich oznakować. Dlaczego?
Zakaz sprzedaży nieletnim jednorazowych e-papierosów, który chce wprowadzić rząd, będzie łatwy do obejścia? – E-dowód można kupić w internecie za 20 zł – alarmuje stowarzyszenie Demagog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas