Za odwołaniem Terleckiego zagłosowało 211 posłów, przeciw było 235, a jeden wstrzymał się od głosu. W drugim głosowaniu za było 212 posłów, a przeciw 236.
Odwołania wicemarszałka Sejmu chcieli przedstawiciele KO, Lewicy i koła Polska 2050. Wnioski o odwołanie Ryszarda Terleckiego to reakcja na komentarz szefa klubu PiS w sprawie spotkania liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.
Podczas debaty przed głosowaniem Tomasz Zimoch z klubu Polska 2050 powiedział, że "Terlecki dał się poznać jako symbol złych standardów zarządzania parlamentem i lekceważenia praw opozycji".
- Terlecki jest jednym z najważniejszych funkcjonariuszy PiS i gdy zabiera głos, to prezentuje linię swojej partii - mówił lider PO Borys Budka. W jego ocenie szef klubu PiS przekreślił swoją opozycyjną przeszłość.
Zdaniem Krzysztofa Śmiszka, "Terlecki jest twarzą choroby, która dotknęła PiS". - Kiedyś mieliście hasło "pokora, praca, umiar, a zamieniliście je na: "arogancja, nepotyzm i rozpasanie" - powiedział poseł Lewicy.