Minister zdrowia Wielkiej Brytanii odwołany. W tle rasizm, seksizm i życzenia śmierci

Minister zdrowia Wielkiej Brytanii, Andrew Gwynne z Partii Pracy, został zwolniony ze stanowiska i zawieszony w partii. Gazeta "Mail on Sunday" ujawniła jego wpisy, w których obrażał wyborców i parlamentarzystów. Premier Starmer chce ukarać wszystkich zamieszanych w skandal.

Publikacja: 09.02.2025 18:22

Andrew Gwynne

Andrew Gwynne

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution 3.0 Unported license, fot. Richard Townshend

amk

Chodzi o wiadomości wymieniane w grupie o nazwie Trigger Me Timbers, do której należą członkowie Partii Pracy – radni, posłowie czy urzędnicy partyjni. Wszyscy mieszkają na przedmieściach Manchesteru.

Skandal w Partii Pracy. Minister zdrowia zdymisjonowany

„Mail on Sunday” dotarła  do tysięcy wiadomości z zamkniętej grupy,  utworzonej w 2019 r.  Wśród nich „wyróżniają się” obraźliwe wpisy byłego już ministra zdrowia, który opowiada rasistowskie dowcipy  o pierwszej czarnoskórej parlamentarzystce Partii Pracy Diane Abbott. Po tym, jak została wyznaczona do zadania pytania premierowi, napisał: „Wygląda na to, że teraz mamy 'Miesiąc Dumy Czarnych'”.

Inne wpisy polityka dotyczyły wiadomości przekazanej przez jednego z radnych, do którego zwróciła się emerytka – niegłosująca na Partię Pracy – o uregulowanie kwestii wywożenia śmieci. Gwynne napisał: "Drogi mieszkańcu, p*****ę twoje śmietniki. Zostałem ponownie wybrany i bez twojego głosu. P*****ć cię". Napisał też, że ma nadzieję, że kobieta umrze przed następnymi wyborami.

Czytaj więcej

Musk atakuje Partię Pracy o zaniedbania ws. „gangów gwałcicieli”. „To śmieszne”

Wśród wpisów Gwynne'a znalazły się też wypowiedzi seksistowskie – pod adresem wicepremier Wielkiej Brytanii Angeli Rayner,  i antysemickie. I nie był to pierwszy tego typu przypadek. Gwynne trafił już na pierwsze strony gazet w 2018 roku, gdy ujawniono, że jest w grupie na Facebooku o nazwie Labour Supporters, w której udostępniano antysemickie wiadomości. Sam Gwynne twierdził wtedy, że został dodany do grupy bez swojej wiedzy. "„Zostałem dodany do tej grupy na Facebooku bez mojej wiedzy i zgody. NIE popieram tych postów i BRZYDZĘ SIĘ antysemityzmem. Nie ma on absolutnie żadnego miejsca w Partii Pracy ani w społeczeństwie. Kropka" - pisał wówczas.

Kara dla wszystkich uwikłanych w skandal. Będą kolejne zawieszenia

Po ujawnieniu wiadomości Gwynne został zdymisjonowany ze stanowiska ministra zdrowia i zawieszony w macierzystej partii.

Rzecznik rządu powiedział, że premier  Keir Starmer jest „zdeterminowany, aby utrzymać wysokie standardy osób sprawujących funkcje publiczne” i „nie zawaha się podjąć działań przeciwko każdemu ministrowi, który nie spełni tych standardów”.

Minister mieszkalnictwa Matthew Pennycook oświadczył, że dymisja Gwynne'a dowodzi, że premier jest gotowy działać zdecydowanie oraz że partia rozpocznie szeroko zakrojone dochodzenie w tej sprawie. Inny wysoki urzędnik Partii Pracy powiedział, że premier nosi się z zamiarem ukarania każdego innego parlamentarzystę lub ministra uwikłanego w skandal. 

Czytaj więcej

Skandal w brytyjskim rządzie. Louise Haigh podała się do dymisji

Z kolei konserwatysta Alex Burghart, minister gabinetu cieni, uważa, że wypowiedzi Gwynne'a dowodzą, iż „mimo wszystkich pozorów jakie stwarzał Keir Starmer, w przypadku starszych polityków Partii Pracy może nadal istnieć bardzo poważny problem antysemityzmu”. Jego tezę ma popierać fakt, że nikt z dość licznej grupy  Trigger Me Timbers nie zareagował na antysemickie wpisy ministra zdrowia.

Gwynne „rozumie i przeprasza”

Na X Andrew Gwynne wyraził ubolewanie z powodu swoich komentarzy i przeprosił.

„Przez całe życie służyłem Partii Pracy i wielkim zaszczytem było dla mnie mianowanie mnie ministrem przez Keira Starmera” – napisał Gwynne. Dodał, że rozumie decyzję partii o jego zawieszeniu, głęboko żałuje swoich nieprzemyślanych komentarzy i przeprasza  za wszelkie krzywdy, jakie mógł wyrządzić.

Chodzi o wiadomości wymieniane w grupie o nazwie Trigger Me Timbers, do której należą członkowie Partii Pracy – radni, posłowie czy urzędnicy partyjni. Wszyscy mieszkają na przedmieściach Manchesteru.

Skandal w Partii Pracy. Minister zdrowia zdymisjonowany

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Polityka
Prezydent Rumunii zrezygnował z zajmowanego stanowiska
Polityka
Donald Trump zapowiada nowe cła. Ucierpi m.in. Kanada
Polityka
Partia Nigela Farage'a wkrótce może być największym ugrupowaniem w Wielkiej Brytanii
Polityka
Donald Trump potwierdza, że rozmawiał z Władimirem Putinem. Ale nie zdradza o czym
Polityka
Donald Trump o przyłączeniu Kanady do Stanów Zjednoczonych: Nie żartuję