Chodzi o uchwaloną w ubiegłym tygodniu przez Sejm nowelizację kodeksu karnego, która poszerza katalog przesłanek przestępstw motywowanych uprzedzeniami. Dziś do tej kategorii, a w konsekwencji opatrzone surowszą karą, należą przestępstwa popełniane ze względu na przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową bądź bezwyznaniowość. Uchwalone właśnie zmiany dodają do tych przesłanek niepełnosprawność, wiek, płeć i orientację seksualną. Nie obejmują natomiast postulowanej przez organizacje pozarządowe i aktywistów tożsamości płciowej.
Czytaj więcej
Sejm uchwalił w czwartek ustawę, która ma wzmocnić ochronę przed mową nienawiści i zaostrzyć odpowiedzialność za przestępstwa motywowane uprzedzeniami ze względu na wiek, niepełnosprawność, płeć oraz orientację seksualną.
Sejm reformuje kodeks karny. Co się zmieni w sprawie przestępstwa z nienawiści?
Co ważne, zmianie ulec ma też opis zachowania sprawcy. Chodzi o modyfikację w art. 119 § 1 k.k. (przemoc lub groźba bezprawna z powodu dyskryminacji) i w art. 257 k.k. (napaść z pobudek dyskryminacyjnych), gdzie w miejscu obecnie obowiązującego sformułowania „z powodu jej przynależności” znaleźć ma się określenie „z powodu”. Ta niewielka zmiana, czyli usunięcie zaimka „jej”, może mieć jednak duże znaczenie dla stosowania tych przepisów. W założeniu autorów pozwoli to na objęcie ochroną nie tylko osób przynależących do grupy szczególnie chronionej lub mającej daną cechę, ale również osób posiadających pewną więź z grupą lub cechą, mimo że same tej cechy nie posiadają. Chodzi np. o osoby wspierające prawa danej mniejszości.
Co o tych zmianach sądzą przedstawiciele organizacji społecznych, które postulowały wzmocnienie prawa antydyskryminacyjnego?
– Uważam, że przepisy w uchwalonym kształcie będą należycie chroniły przed przestępstwami z nienawiści. Cieszę się z tych zmian, jednak nie jestem nimi do końca usatysfakcjonowana. Szkoda, że do katalogu przesłanek w ustawie nie została wpisana tożsamość płciowa. Resort sprawiedliwości przekonuje, że odpowiedzialność w tym kontekście przed sądem będzie można wywodzić z przesłanki płci. Wiem jednak z praktyki, jak trudne jest przekonanie prokuratora do dokonania takiego wnioskowania i wywodzenie ochrony np. osób niebinarnych właśnie z przesłanki płci. Nadal brakuje też definicji przestępstw z nienawiści – mówi adwokat Dorota Dudek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.