Stany Zjednoczone, realizując politykę walki z nielegalną migracją zainicjowaną przez Donalda Trumpa, wojskowymi samolotami rozpoczęły loty deportacyjne.
W ubiegłym tygodniu USA odsyłały migrantów z Gwatemali do Meksyku, który odmówił przyjęcia 160 osób, w sobotę ministerstwo spraw zagranicznych Brazylii poinformowało późnym wieczorem, że zażąda wyjaśnień od rządu USA w sprawie „poniżającego traktowania” Brazylijczyków na pokładzie lotu deportacyjnego.
W niedzielę dwa wojskowe samoloty miały przewieźć około 160 migrantów z Kolumbii z powrotem do ich ojczyzny.
Czytaj więcej
Jedną z pierwszych decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa było wydanie polecenia służbom federalnym, by wyłapywały osoby przybywające nielegalnie w kraju. Zdecydował się również na wzmocnienie południowej granicy. Wielu migrantów to nie odstrasza. Są skłonni zapłacić więcej przemytnikom w Meksyku lub podejmują bardziej ryzykowne trasy.
Petro domaga się szacunku. Dla migrantów i dla Kolumbii
Prezydent tego kraju Gustavo Petro zarządził, że samoloty mają zostać zawrócone. Początkowo dopuszczono je do lądowania, jednak tuż przed nim zezwolenie zostało cofnięte.