Netanjahu i były minister obrony Izraela, Joaw Galant, są ścigani przez Trybunał w Hadze międzynarodowymi listami gończymi w związku z działaniami podejmowanymi przez Izrael w czasie operacji odwetowej w Strefie Gazy, w trakcie której śmierć miało ponieść ok. 46 tysięcy osób. W większości – jak podaje strona palestyńska – byli to cywile. Międzynarodowy Trybunał Karny oskarża Netanjahu i Gallanta o zbrodnie wojenne.
Czytaj więcej
Niewykonanie obowiązku aresztowania osoby objętej nakazem aresztowania MTK, choć jest teoretycznie możliwe, to może być uznane za złamanie Statutu Rzymskiego, a nawet prawa unijnego.
Kancelaria premiera Izraela określiła oskarżenia MTK pod adresem szefa izraelskiego rządu mianem „absurdalnych i antysemickich”.
Izba Reprezentantów Kongresu USA wzywa do potępiania tych, którzy chcą ścigać Beniamina Netanjahu
Ustawa wzywa do potępienia listów gończych za izraelskimi urzędnikami „w najsilniejszy możliwy sposób”. Zgodnie z jej treścią na urzędników Międzynarodowego Trybunału Karnego powinny zostać nałożone sankcje w związku z „wszelkimi próbami prowadzenia postępowania, aresztowania, zatrzymania lub oskarżenia jakiejkolwiek osoby z USA lub państwa sojuszniczego, posiadającej immunitet”. Sankcje takie mają obejmować zakaz zakupu nieruchomości w USA i zablokowanie możliwości uzyskania wizy w USA lub utratę już posiadanej wizy. Sankcje mogłyby też być nakładane na osoby pomagające MTK w zatrzymaniach wyżej wymienionych osób.
Izba Reprezentantów przyjęła ustawę ws. sankcji wobec urzędników MTK po raz drugi
Ustawa przewidująca sankcje wobec urzędników Międzynarodowego Trybunału Karnego za wystawienie listu gończego za Netanjahu została przyjęta przez Izbę Reprezentantów już po raz drugi – w czerwcu 2024 roku poparło ją 247 kongresmenów przy 155 głosach przeciw. Większość republikańską w niższej izbie Kongresu poparło 42 kongresmenów Partii Demokratycznej. Wówczas jednak ustawa nie trafiła do Senatu, ponieważ większość miała w nim Partia Demokratyczna. Teraz większością w Senacie dysponuje Partia Republikańska.