Wniosek o azyl polityczny dla obywatela państwa UE w innym państwie UE to rzecz niespotykana. Państwa unijne uznają się bowiem nawzajem za kraje bezpieczne i respektujące wspólne unijne wartości, nie ma zatem podstaw, by udzielać ochrony międzynarodowej obywatelowi UE. Innymi słowy, jeśli ktoś jest ścigany przez wymiar sprawiedliwości jednego państwa UE, to zakładamy, że będzie mógł liczyć na rzetelny proces. To dlatego państwa UE wprowadziły instytucję Europejskiego Nakazu Aresztowania. Polska wydała go za Marcinem Romanowskim, byłym wiceministrem sprawiedliwości, i Węgry powinny go respektować.
Marcin Romanowski na Węgrzech. Europejski Nakaz Aresztowany musi być wykonany
– Państwa członkowskie mają obowiązek wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania – powiedział Stefan De Kersmaecker, rzecznik prasowy Komisji Europejskiej. W tym przypadku oznaczałoby to, że sędzia na Węgrzech musiałby zbadać europejski nakaz aresztowania, aby sprawdzić, czy istnieją jakiekolwiek podstawy do odmowy zastosowania tej ostatecznej decyzji. Termin upływa w ciągu 60 dni.
Czytaj więcej
Premier Węgier Viktor Orbán w odpowiedzi na pytania polskich dziennikarzy w Brukseli stwierdził, że nie zna szczegółów udzielenia azylu posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu.
Jeśli Węgry wniosku nie rozpatrzą, to Polska będzie mogła wnieść skargę do Komisji Europejskiej o naruszenie unijnego prawa przez Węgry. Jeśli KE uzna skargę za uzasadnioną, to będzie mogła skierować wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE. Cała procedura zajmie jednak wiele miesięcy.
Azyl niespotykany wewnątrz UE
Inna kwestia to azyl. – Poziom ochrony podstawowych praw i wolności we wszystkich państwach członkowskich jest taki, że wszystkie są one uważane za kraje bezpieczne w sprawach azylowych. Państwo członkowskie może zatem uznać wniosek o azyl złożony przez obywatela innego państwa członkowskiego za dopuszczalny tylko w bardzo wyjątkowych okolicznościach – powiedział De Kersmaecker.