Nadchodzą wybory prezydenckie w Gruzji. Kraj stoi nad przepaścią

Już w najbliższych dniach w Tbilisi może dojść do zaostrzenia kryzysu politycznego. Tymczasem Rosja dociska separatystyczną Abchazję, mieszkańcy pozostali bez prądu i bez wynagrodzeń.

Publikacja: 13.12.2024 04:31

Salome Zurabiszwili

Salome Zurabiszwili

Foto: AFP

W sobotę w Gruzji odbędą się wybory prezydenckie. Po raz pierwszy od 1991 roku nie będzie głosowania powszechnego. Głowę państwa będą wybierać elektorzy, czyli elity rządzące: deputowani parlamentu, przedstawiciele samorządów i regionów. Na karcie do głosowania tylko jedno nazwisko – Micheil Kawelaszwili. To były piłkarz reprezentacji Gruzji wytypowany przez rządzące Gruzińskie Marzenie.

Problem polega na tym, że opozycja nie uznaje wyniku wyborów parlamentarnych, w których rządząca partia wygrała z 54-proc. poparciem zdobywając 89 miejsc w 150-osobowym parlamencie. Żaden z 61 opozycyjnych deputowanych dotychczas nie przyjął mandatu, bo – jak twierdzą – wybory zostały sfałszowane. Wyniku wyborów nie uznała też obecna prezydent Salome Zurabiszwili.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Wybory prezydenckie na Ukrainie? Portal przygotował listę potencjalnych kandydatów
Polityka
Agencja AP pozywa urzędników Białego Domu. Chodzi o pomysł Donalda Trumpa
Polityka
Sikorski po spotkaniu z Rubio: Mocna rozmowa trwałych sojuszników
Polityka
Macron spotka się z Trumpem. „Powiem, że nie może być słaby w obliczu Putina”
Polityka
USA opuszczą ONZ? „Platforma dla tyranów i miejsce ataków na Amerykę"