Wspólne misje na Bałtyku premier Donald Tusk zaproponował podczas szczytu Nordycko-Bałtyckiej Ósemki w Szwecji. - Zabezpieczenie infrastruktury, dróg dostępu i sojuszniczej pomocy jest absolutnie kluczowe – mówił Siewiera. Do propozycji Donalda Tuska dodałby „przynajmniej dwanaście dodatkowych”, dotyczących wspólnego prowadzenia rozpoznania, wspólnych studiów sowietologicznych, rozumienia sposobu funkcjonowania rosyjskiej floty na Bałtyku.
- To bardzo istotny ruch na poziomie dyplomatycznym – mówił Siewiera. Przekonywał, że Bałtyk „jest dla nas od strony technicznej, od strony zasobów absolutnie kluczowymi wrotami do naszego bezpieczeństwa”. - 80 proc. gazu dochodzi przez Bałtyk, 90 proc. paliw płynnych przez Bałtyk. Dziś Polska „wisi” na Bałtyku, więc zabezpieczenie infrastruktury, dróg dostępu i sojuszniczej pomocy jest absolutnie kluczowe – mówił.
Czytaj więcej
Zabrani w szwedzkim Harpund przywódcy krajów skandynawskich i bałtyckich oraz Polski poparli plan zwycięstwa Wołodymyra Zełenskiego, który zakłada natychmiastowe zaproszenie Ukraińców do sojuszu atlantyckiego.
Jacek Siewiera: Dlatego to jest dobry ruch
Siewiera mówił też, że szczyt Nordycko-Bałtyckiej Ósemki i „dobre zrozumienie z partnerami skandynawskimi i bałtyckimi daje silniejszy wspólny głos w Unii Europejskiej czy Sojuszu Północnoatlantyckim". - Dlatego to jest dobry ruch – powiedział Siewiera.
Pytany o stanowisko Andrzeja Dudy Siewiera odpowiedział, że nie rozmawiał z prezydentem na ten temat. - Rozmawialiśmy natomiast z panem prezydentem na temat bezpieczeństwa Bałtyku, bo na jego polecenie w ubiegłym tygodniu odbywałem rekonesans infrastruktury krytycznej na całym wybrzeżu, od Świnoujścia, Szczecina aż po Trójmiasto – mówił.