Aktualizacja: 22.02.2025 15:17 Publikacja: 28.04.2024 17:27
Listy uzupełniają znani parlamentarzyści, jak Paweł Szefernaker (10 w okręgu obejmującym zachodniopomorskie i lubuskie) czy Michał Dworczyk (na zdjęciu).
Foto: PAP/Radek Pietruszka
W weekend – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – kampanię do Parlamentu Europejskiego zainaugurowało PiS. Konwencja Biało-Czerwoni zapowiedziała główne tematy kampanii do PE w wykonaniu największej partii opozycyjnej: sprzeciw dla Zielonego Ładu, sprzeciw wobec zmian traktatowych, paktu migracyjnego, wprowadzenia przez Polskę euro. Politycy PiS kandydujący do PE podpisali w trakcie konwencji siedem głównych zobowiązań programowych.
PiS chce w czerwcu osiągnąć kolejne wyborcze zwycięstwo. To ma mieć wymiar przede wszystkim psychologiczny dla partii, która w tej kadencji znajduje się w opozycji. PiS jest w zupełnie innej sytuacji niż w 2019 roku, w trakcie poprzedniej kampanii do PE. Na wynik mają pracować „listy śmierci”, jak określił je prezes PiS Jarosław Kaczyński, z kontrowersyjnymi nawet w samej partii postaciami jak Jacek Kurski. Listy uzupełniają znani parlamentarzyści, jak Paweł Szefernaker (10 w okręgu obejmującym zachodniopomorskie i lubuskie) czy Michał Dworczyk. Jak podaje Interia, Dworczyk ma być „trójką” na Dolnym Śląsku. Startować w Warszawie ma Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy. Jedynką w Wielkopolsce ma być zaufany współpracownik prezydenta Dudy, minister w KPRP Wojciech Kolarski. Za nim będzie europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Układanie list wywołało napięcia w samym PiS. Termin rejestracji upływa 2 maja, a kampanię prowadzi sekretarz generalny PiS Piotr Milowański, który był też szefem sztabu w wyborach samorządowych.
Jak globalne wydarzenia wpływają na polską politykę? Co oznaczają decyzje Donalda Tuska, a jakie konsekwencje mogą mieć wypowiedzi Donalda Trumpa? W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko analizują najważniejsze wydarzenia tygodnia, od konferencji w Monachium po rosnące notowania Sławomira Mentzena.
Poseł Konfederacji Ryszard Wilk, który z powodu "niedyspozycji" został wyproszony z sali obrad Sejmu, złożył oświadczenie. Przeprasza i zapowiada podjęcie leczenia. Mimo to Konfederacja zdecydowała o bezterminowym zawieszeniu członkostwa Wilka w Klubie.
Kancelaria Sejmu podwyższyła comiesięczny ryczałt dla parlamentarzystów na najem mieszkania w stolicy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Decyzja może budzić kontrowersje, bo od wielu miesięcy stawki na rynku najmu w Warszawie wcale nie rosną.
Jeśli poseł Edward Siarka zostanie ukarany przez Prezydium Sejmu, to będzie to kolejny przejaw represji wobec opozycji - powiedział w rozmowie z tvn24.pl poseł PiS Łukasz Kmita.
„Zasugerowałem prezydentowi Zełenskiemu, by pozostał wierny kursowi spokojnej i konstruktywnej współpracy z Donaldem Trumpem” – napisał we wpisie opublikowanym w serwisie X prezydent Andrzej Duda.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające wobec posła PiS Edwarda Siarki, który wczoraj na sali sejmowej krzyknął: "Kula w łeb" zwracając się w kierunku premiera Donalda Tuska. Prokuratura planuje przesłuchać premiera zanim zdecyduje, czy wszcząć śledztwo.
Jeśli poseł Edward Siarka zostanie ukarany przez Prezydium Sejmu, to będzie to kolejny przejaw represji wobec opozycji - powiedział w rozmowie z tvn24.pl poseł PiS Łukasz Kmita.
Po hucznych konferencjach, na których grzmiano o zamachu stanu, politycy PiS nagle zamilkli. Czy to wyborcy nie dali się nabrać, czy temat był tylko chwilowym narzędziem politycznym? W Polsce coraz łatwiej rzucać poważne oskarżenia, ale co z ich konsekwencjami? Czy słowa w polityce przestały cokolwiek znaczyć?
Cytować każdy może, jeden lepiej a drugi gorzej - chciałoby się rzec. Posłowi Edwardowi Siarce z PiS wyszło zdecydowanie gorzej.
Geografia – zarówno ta „realna”, jak i filozoficzna – nigdy nie stała po naszej stronie, tylko zawsze musieliśmy się z nią ścierać. Wynik niestety bywał różny. Może tym razem nie warto czekać, by znów nas zaskoczyła, i poszukać sojuszników tam, gdzie wcześniej sobie tego nie wyobrażaliśmy?
Karol Nawrocki, obwiniając Unię Europejską za wojnę w Ukrainie i zarzucając Donaldowi Tuskowi bliskie relacje z Putinem, chciałby wrócić do polaryzacji i odbić się sondażowo. Ale popełnia błąd za błędem.
Wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela przerwała w czwartek wystąpienie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który wypowiadał się na temat premiera Donalda Tuska. Chwilę wcześniej poseł PiS Edward Siarka krzyknął przy niemal pustej sali „kula w łeb, szybko”.
Donald Tusk zamieścił na platformie X wpis, w którym zawarł trzy punkty działań, które powinny podjąć kraje europejskie, by pomóc Ukrainie w jej wojnie z Rosją. Wpisu dokonał w języku angielskim.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas