Aktualizacja: 24.11.2024 19:17 Publikacja: 28.04.2024 17:27
Listy uzupełniają znani parlamentarzyści, jak Paweł Szefernaker (10 w okręgu obejmującym zachodniopomorskie i lubuskie) czy Michał Dworczyk (na zdjęciu).
Foto: PAP/Radek Pietruszka
W weekend – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – kampanię do Parlamentu Europejskiego zainaugurowało PiS. Konwencja Biało-Czerwoni zapowiedziała główne tematy kampanii do PE w wykonaniu największej partii opozycyjnej: sprzeciw dla Zielonego Ładu, sprzeciw wobec zmian traktatowych, paktu migracyjnego, wprowadzenia przez Polskę euro. Politycy PiS kandydujący do PE podpisali w trakcie konwencji siedem głównych zobowiązań programowych.
PiS chce w czerwcu osiągnąć kolejne wyborcze zwycięstwo. To ma mieć wymiar przede wszystkim psychologiczny dla partii, która w tej kadencji znajduje się w opozycji. PiS jest w zupełnie innej sytuacji niż w 2019 roku, w trakcie poprzedniej kampanii do PE. Na wynik mają pracować „listy śmierci”, jak określił je prezes PiS Jarosław Kaczyński, z kontrowersyjnymi nawet w samej partii postaciami jak Jacek Kurski. Listy uzupełniają znani parlamentarzyści, jak Paweł Szefernaker (10 w okręgu obejmującym zachodniopomorskie i lubuskie) czy Michał Dworczyk. Jak podaje Interia, Dworczyk ma być „trójką” na Dolnym Śląsku. Startować w Warszawie ma Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy. Jedynką w Wielkopolsce ma być zaufany współpracownik prezydenta Dudy, minister w KPRP Wojciech Kolarski. Za nim będzie europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Układanie list wywołało napięcia w samym PiS. Termin rejestracji upływa 2 maja, a kampanię prowadzi sekretarz generalny PiS Piotr Milowański, który był też szefem sztabu w wyborach samorządowych.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Choć PiS i Konfederacja mogłyby razem uzyskać większość w Sejmie, ich elektoraty różnie postrzegają perspektywę wspólnych rządów - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
To już w zasadzie przesądzone. W niedzielę 24 listopada prezes IPN dr Karol Nawrocki zostanie zaprezentowany jako kandydat na prezydenta - ale nie samej partii PiS, tylko "szerszego ruchu patriotycznego".
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Sukces - i to przygniatający - Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z Radosławem Sikorskim o nominację KO na prezydenta nie jest żadnym zaskoczeniem. Ale to dopiero początek drogi prezydenta Warszawy do Pałacu Prezydenckiego.
- Te prawybory pomogły w tym, żeby budować w sobie tę twardość na nowo - mówił po uzyskaniu partyjnej nominacji na kandydata w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski, który pokonał w prawyborach w KO Radosława Sikorskiego. Szef MSZ oświadczył, że uznaje wyniki głosowania.
Minister Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie: na jego mocy, nie tylko hotele i magazyny, ale także domy prywatne będą musiały dysponować czujką pożarową. Kiedy ten obowiązek wejdzie w życie?
Jak powiedział premier Donald Tusk, „wojna na wschodzie wchodzi w decydującą fazę”. Szef polskiego rządu zaznaczył także, że realnym scenariuszem jest „konflikt globalny”.
"Niezależnie od wyniku Koalicja będzie w tych wyborach jak jedna pięść" – zapewnił Donald Tusk, odnosząc się do piątkowych prawyborów prezydenckich w KO. Premier zaznaczył także, że "jest dumny" z Rafała Trzaskowskiego oraz Radosława Sikorskiego.
Donald Tusk leci w środę na szczyt przywódców państw skandynawskich i bałtyckich w Szwecji. Inaczej niż Węgry i Słowacja, to pewni sojusznicy, gdy zagrożenie ze strony Rosji narasta.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas