Komisja śledcza ds. Pegasusa. Jest decyzja Sejmu

W Sejmie posłowie podjęli decyzję w kwestii powołania komisji śledczej do spraw Pegasusa. Nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Aktualizacja: 17.01.2024 12:30 Publikacja: 17.01.2024 09:17

Komisja śledcza ds. Pegasusa. Jest decyzja Sejmu

Foto: PAP/Tomasz Gzell

zew

W środę - drugiego dnia drugiego posiedzenia - o godz. 9:00 Sejm wznowił obrady. Posłowie rozpoczęli pracę od głosowań w kwestii wniosków formalnych oraz w sprawie komisji śledczej ds. Pegasusa.

Kraje świata, które używały systemu Pegasus

Kraje świata, które używały systemu Pegasus

PAP

We wtorek w Sejmie odbyła się debata nad projektem uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. Pegasusa. Komisja ta ma badać i oceniać legalność, prawidłowość oraz celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem Pegasusa i innych pokrewnych oprogramowań m.in. przez rząd, prokuraturę, służby specjalne i policję. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa oraz zbadać, czy działania operacyjne prowadzone z wykorzystaniem Pegasusa wobec obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Czytaj więcej

Siemoniak: W służbach trwa intensywny audyt dotyczący nielegalnej inwigilacji

Komisja śledcza ds. Pegasusa

Posłowie klubu Koalicji Obywatelskiej projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. Pegasusa złożyli w listopadzie ubiegłego roku. Komisja ma zająć się okresem od 16 listopada 2015 r. do 20 listopada 2023 r. We wtorek poseł klubu PiS Michał Wójcik zgłosił poprawkę do projektu uchwały w sprawie powołania komisji, zgodnie z którą komisja miałaby się przyjrzeć działaniom podejmowanym od 2007 roku. Poprawka ta została odrzucona, za jej przyjęcie, było 194 posłów, przeciw - 238.

W środę w pierwszym głosowaniu stosunkiem głosów 238 do 194 Sejm odrzucił trzy wnioski mniejszości, a następnie zgłoszoną poprawkę. Później posłowie przeszli do głosowania nad całością projektu uchwały. Głosowało 432 posłów, większość bezwzględna wynosiła 217. Wszyscy posłowie biorący w głosowaniu zagłosowali za powołaniem komisji śledczej ds. Pegasusa - nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy Polacy wierzą w skuteczność komisji śledczych?

Powołanie komisji śledczej ds. Pegasusa - wszystkie kluby "za”

Komisja śledcza ds. Pegasusa to trzecia komisja śledcza powołana w tej kadencji Sejmu. W trakcie wtorkowej debaty poseł KO Marcin Bosacki przekonywał, że sprawę Pegasusa można porównać do amerykańskiej afery Watergate z lat 70. Mówił, że w Polsce Pegasus był wykorzystywany przeciwko opozycji. W tym kontekście wymienił nazwisko Krzysztofa Brejzy, który w 2019 r. był szefem sztabu wyborczego KO.

Poseł PiS Michał Wójcik mówił, że komisja ds. Pegasusa będzie jedną z najważniejszych komisji śledczych w historii polskiego parlamentu. Dodał, że obywatele mają prawo wiedzieć, "kto w tym wszystkim kłamie i kto manipuluje". Wójcik zaznaczył, że Pegasus był wykorzystywany w większości państw Unii Europejskiej. Podkreślił, że nie wszystkie dokumenty komisja będzie mogła odtajnić oraz przekonywał, że za czasów rządów PO-PSL było "znacznie więcej" podsłuchów niż w okresie rządów PiS.

Czytaj więcej

Komisja ds. Pegasusa. Poseł Konfederacji: Wiemy, że politycy byli podsłuchiwani. Doszło do przestępstw

Kto mógł być podsłuchiwany Pegasusem?

Paweł Śliz z Polski 2050 mówił, że wykorzystywanie Pegasusa podważyło zaufanie obywateli do państwa. Zaznaczył, że oprogramowanie tego typu powinno być stosowane do walki z ciężką przestępczością, a zasady wykorzystywania Pegasusa powinny być transparentne. Poseł pytał o procedury obowiązujące w czasach rządów PiS.

Poseł Lewicy Tomasz Trela mówił, że komisja ds. Pegasusa powinna wyjaśnić, kto podejmował decyzje w sprawie tego, kto ma być podsłuchiwany. Zapowiadał, że przed komisję wezwani zostaną osadzeni w zakładach karnych byli ministrowie rządu PiS, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

Michał Wawer (Konfederacja) ocenił, że powołanie komisji śledczej ds. Pegasusa jest potrzebne, ponieważ, argumentował, za rządów PiS każdy wszędzie mógł być podsłuchiwany. Poseł zaznaczył, że informacje uzyskane dzięki podsłuchom mogły trafiać do izraelskiej firmy i izraelskiego wywiadu. Przekonywał też, że w sprawie każdego podsłuchiwania obywateli w Polsce powinien decydować sąd.

Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?