„Umówmy się na Polskę” – co to za projekt i czego dotyczy książka o tym tytule?
To projekt, który wyszedł ze stowarzyszenia Inkubator Umowy Społecznej, łączącego ponad 130 osób, ekspertów. Co jest nietypowe dla naszych czasów, są to eksperci reprezentujący zarówno poglądy lewicowe i liberalne, jak i konserwatywne, prawicowe. To grono pracuje pro bono po to, żeby ustalić nowe zasady ustrojowe dla Polski. Książka jest napisana przez 28 autorów, również prezentujących różne poglądy ideowe. Wychodzimy od takiej diagnozy, że jako Polki i Polacy jesteśmy bardzo zróżnicowani. Są wśród nas osoby o poglądach mocno konserwatywnych, poglądach liberalnych, lewicowych i ustrój Polski, w jakim obecnie funkcjonujemy, niezbyt dobrze zarządza tą różnorodnością. Efektem tego jest sytuacja, w której po każdych wyborach prezydenckich czy parlamentarnych więcej niż połowa obywateli Polski nie czuje się u siebie. Ta sytuacja niestety się nasila, ponieważ rośnie też polaryzacja polityczna.
I jaka jest odpowiedź ustrojowa na te wyzwania?
Proponujemy wzmocnienie wspólnego państwa oraz szersze włączenie samorządów w zarządzanie codziennymi sprawami obywateli po to, żeby te sprawy, które dotyczą codziennego życia obywateli, mogły być decydowane zgodnie z zasadą subsydiarności bliżej nich, na niższych poziomach. W ten sposób również centrum mogłoby się wzmocnić, ponieważ strategiczne zadania, którymi powinno się zajmować, byłyby dla niego priorytetem. Centrum by było odciążone od tych spornych rzeczy, które dotyczą codziennego życia obywateli i w których się tak bardzo różnimy.
Jakie sprawy pozostałyby dla centrum?