Reklama
Rozwiń

Kwaśniewski: Jan Paweł II nie może wygrać wyborów w 2023 roku. To byłby absurd

- Moim zdaniem w stosunku do Jana Pawła II powinniśmy mieć należny szacunek, ale szacunek ten nie wyklucza spokojnego, uczciwego wyjaśnienia problemów, które pojawiły się, i które były kiedyś tuszowane, jak powiedział papież Franciszek, w całym Kościele, na całym świecie - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z RMF24.

Publikacja: 21.03.2023 10:16

Kwaśniewski: Jan Paweł II nie może wygrać wyborów w 2023 roku. To byłby absurd

Foto: tv.rp.pl

adm

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski został zapytany w rozmowie z RMF24 między innymi o kontrowersje związane z niedawnym reportażem TVN24 o Janie Pawle II oraz jego roli w tuszowaniu przypadków pedofilii w Kościele. 

Jak powiedział były prezydent, „Jan Paweł II nie może wygrać wyborów w 2023 roku”. - To byłby jakiś absurd - zaznaczył. - Moim zdaniem w stosunku do Jana Pawła II powinniśmy mieć należny szacunek, ale szacunek ten nie wyklucza spokojnego, uczciwego wyjaśnienia problemów, które pojawiły się, i które były kiedyś tuszowane, jak powiedział papież Franciszek, w całym Kościele, na całym świecie - mówił Kwaśniewski. 

Jak dodał, sam jest wdzięczny Janowi Pawłowi II za wsparcie dążeń Polski do członkostwa w Unii Europejskiej.

Były prezydent zapytany także został o kondycję Unii Europejskiej. Kwaśniewski skrytykował między innymi postawę Węgier. Jak przypomniał, są one jednym z tych państw, których polityka zasadniczo różni się od wartości, na których oparta jest UE. - Przed chwilą przeczytałem, że Węgrzy zablokowali wspólne stanowisko UE w sprawie decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego o aresztowaniu Putina. To jest kłopot, natomiast gdyby wyłączyć Węgry, to można powiedzieć, że Unia Europejska też osiągnęła wysoki poziom jedności i gotowości wsparcia Ukrainy, a co najważniejsze - przyjęcia jej do swojego grona - stwierdził Kwaśniewski.

Czytaj więcej

Kwaśniewski: Papież robił rzeczy wielkie, ale w kilku kwestiach pewnie mocno zgrzeszył

Zdaniem Kwaśniewskiego, niezależnie od ewentualnego finału wojny – tego, czy Ukraina odzyska wszystkie okupowane obecnie terytoria, czy nie – powinna ona zostać przyjęta do wspólnoty. Pytany o ocenę postawy Polski, Kwaśniewski stwierdził, że to nie "enfant terrible" Unii, ale raczej "trouble maker". - Na własne życzenie, bo nie musieliśmy tego robić. Polska mogła być dzisiaj w głównym nurcie decyzyjnym UE, tym bardziej po brexicie, kiedy zabrakło Wielkiej Brytanii, układ Niemcy-Francja wymaga pewnego wsparcia, żeby to był bardziej trójkąt niż takie coś dwoistego - powiedział były prezydent. - Polska powinna być w środku Unii, a nie na obrzeżach, tak jak to wynika z polityki PiS-u - podkreślił. 

Aleksander Kwaśniewski mówił w RMF24 także o wojnie w Ukrainie. Jak ocenił, „może być ona niestety długotrwała”. - Nadzieje, że ona skończy się w tym roku, są raczej ograniczone. Musimy być przygotowani na długi czas wojny, niepokoju, ograniczonego bezpieczeństwa, także dla Polski - powiedział. Były prezydent ocenił, że 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się nowa era, a scenariusze rozwoju w wojnie w Ukrainie mogą być bardzo różne. - Kontrofensywa ukraińska, która powinna nastąpić w najbliższych tygodniach, może przynieść pewien efekt w postaci wyparcia Rosjan z pewnej części terytoriów, ale czy to zmusi Rosjan do podjęcia rozmów pokojowych, bardzo wątpię. Odnoszę wrażenie, że Putin tak długo, jak jest przy władzy, swojej polityki nie zmieni i będzie chciał mieć całą Ukrainę w swoich rękach - podkreślił były prezydent.

Polityka
Najnowszy sondaż poparcia partii politycznych. Duże tąpnięcie PiS
Polityka
Ryszard Petru pracuje w sklepie. Mówi o "presji czasowej"
Polityka
Bodnar: Orbán mógł popełnić błąd w sprawie Romanowskiego i Węgry poniosą konsekwencje
Polityka
Ranking tematów przy wigilijnym stole: od cen masła po wybory prezydenckie i Trumpa
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Polityka
Jarosław Kaczyński chwali Rzecznika Praw Obywatelskich: Potwierdził to, co mówiliśmy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku