Niemiecki rząd ogłosił w środę, że Niemcy przekażą Ukrainie 14 czołgów Leopard 2 A6 z zasobów Bundeswehry, wydadzą też odpowiednie zezwolenia krajom partnerskim, które chcą dostarczyć Ukrainie leopardy ze swoich zapasów. Tego samego dnia prezydent USA Joe Biden ogłosił, że Stany Zjednoczone wyślą na Ukrainę 31 czołgów Abrams, czyli równowartość jednego ukraińskiego batalionu. Wcześniej decyzję o dostarczeniu Ukrainie 14 czołgów Challenger II, podstawowego czołgu brytyjskiej armii, ogłosił brytyjski rząd. Polska deklarowała gotowość przekazania Ukrainie - w ramach międzynarodowej koalicji - 14 czołgów Leopard.
Nowy minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział, że czołgi Leopard 2 będą mogły wejść do służby na Ukrainie za mniej więcej trzy miesiące. Z kolei rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych John Kirby przekazał w CNN, że dostawa abramsów na Ukrainę zajmie "wiele miesięcy".
Czytaj więcej
Czołgi Leopard 2 mogą wejść do eksploatacji na Ukrainie za ok. 3 miesiące - przekazał minister obrony Niemiec Boris Pistorius.
Błaszczak: W Europie jest ponad 2 tys. czołgów Leopard
W czwartek o ogłoszone w Niemczech i USA decyzje w sprawie czołgów zapytany w radiowej Jedynce został wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak (PiS).
- Wczoraj rozmawiałem zarówno z Borisem Pistoriusem, a więc ministrem obrony Niemiec, jak i z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Lloydem Austinem - i rzeczywiście można powiedzieć wprost, że gdyby nie presja nasza, polska presja wywierana na Niemcach, to pewnie ta decyzja (o przekazaniu leopardów - red.) by nie zapadła - powiedział minister obrony narodowej.