Demokracja po kazachsku

Bez kary śmierci i z rzecznikiem praw człowieka. Tuż przed wyborami prezydent Kazachstanu obiecuje rodakom „nową epokę”.

Publikacja: 10.11.2022 03:00

Według prezydenta Kasyma Żomarta-Tokajewa (na zdjęciu) „otwiera się nowa epoka w historii Kazachstan

Według prezydenta Kasyma Żomarta-Tokajewa (na zdjęciu) „otwiera się nowa epoka w historii Kazachstanu”

Foto: EPA/ANATOLY MALTSEV

Kara śmierci została ostatecznie zniesiona (w 2004 r. wprowadzono moratorium), bliscy prezydenta nie mogą już zajmować stanowisk państwowych i zarządzać spółkami skarbu państwa. Akimów (burmistrzów, starostów) okręgów i miast o znaczeniu regionalnym będą wybierać mieszkańcy, wcześniej byli mianowani odgórnie. Pojawi się też Sąd Konstytucyjny, który zastąpi powołaną przez byłego przywódcę Nursułtana Nazarbajewa Radę Konstytucyjną. Po raz pierwszy w swojej historii Kazachstan będzie miał rzecznika praw człowieka.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Polityka
Jest następca Justina Trudeau. Były gubernator Banku Anglii premierem Kanady
Polityka
Wspólna obrona Europy albo podbój przez Moskwę
Polityka
Trump: Ukraina może nie przetrwać wojny, nawet przy wsparciu USA
Polityka
Rumunia: Prorosyjski kandydat Călin Georgescu nie może wystartować w wyborach prezydenckich
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Wymiana zdań pod postem Sikorskiego. Rubio i Musk: Podziękuj, mały człowieczku