W trzech okręgach - katowickim, krośnieńskim i płockim - razem z wyborami prezydenckimi odbywały się wybory uzupełniające do Senatu. Wyłaniano w nich następców parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.
Zgłoszona przez PiS Zając była w okręgu nr 21 w Krośnie (Podkarpackie) jedyną kandydatką.
– To było dla nas oczywiste, że pani Alicja jest tą osobą, która powinna kontynuować pracę parlamentarną śp. Stanisława – mówił "Rz" Piotr Babinetz, poseł PiS z Krosna. – Naszą propozycję przyjęła, także jako wypełnienie testamentu męża.
Nowa senator z wykształcenia jest biologiem. Jest też radną, przewodniczącą rady powiatu jasielskiego. Społecznie kieruje podkarpackimi strukturami PCK. Ma 57 lat, dwójkę dorosłych dzieci i trójkę wnuków. Nie należy do PiS. O kandydowaniu powiedziała, że była to najtrudniejsza decyzja w jej życiu.
[srodtytul]W Płocku mandat dla PSL[/srodtytul]