Mamy dobrą wiadomość dla frankowiczów, którzy dogadali się z bankiem i nie muszą spłacać części swojego kredytu. Fiskus potwierdził, że od umorzonej kwoty nie trzeba odprowadzać PIT.
O interpretację wystąpił mężczyzna, który w 2008 r. wziął kredyt we frankach szwajcarskich. Za pożyczone pieniądze kupił mieszkanie dla dzieci, które są na jego utrzymaniu. Syn mieszkał w nim niecały rok, córka w ogóle. Po wyprowadzce syna lokal jest wynajmowany.
W 2022 r. mężczyzna zawarł z bankiem ugodę, na podstawie której dokonano zamiany waluty zadłużenia z franka szwajcarskiego na złotówki. Zawarto w niej też postanowienie, że bank umarza zadłużenie kredytobiorcy w kwocie 21 tys. zł.
Czytaj więcej
Umorzona przez bank kwota kredytu zawartego we frankach szwajcarskich i przeliczonego na złote nie jest przychodem kredytobiorcy. Nie wykazuje się jej w zeznaniu rocznym.
Czy od tej kwoty trzeba zapłacić podatek?