Zapowiedzi podatkowych zmian do tzw. Polskiego Ładu ogłoszone przez rząd spotkały się z umiarkowanie odbiorem. A są wśród nich również rozwiązania, które wywołały niepokój. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych jest likwidacja tzw. ulgi na zabytki.
Czytaj więcej:
Dziecko z kąpielą
Likwidacja raczkującego zaledwie odliczenia to krok w złą stronę, o czym przekonani są wszyscy.
– Wprowadzenie preferencji podatkowej dla osób, które inwestują w zabytkowe nieruchomości, to był wspaniały pomysł, wpisujący się w konstytucyjną ideę ochrony dziedzictwa narodowego. A jej zapowiadana likwidacja niespełna rok po wejściu w życieto co najmniej nieporozumienie – mówi właściciel ruin średniowiecznego zamku na Górnym Śląsku, który chce pozostać anonimowy.
Zwraca uwagę, że nieruchomości zabytkowych w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy. Można albo pozwolić im umrzeć, albo zrobić wszystko, żeby je ochronić.