Aktualizacja: 02.03.2019 14:52 Publikacja: 01.03.2019 16:00
Berliński pomnik upamiętniający polskie ofiary niemieckich zbrodni w czasie drugiej wojny światowej może stanąć na Askanischer Platz. Pod inicjatywą niemieckiego architekta i urbanisty Floriana Mausbacha (w środku) podpisało się kilkadziesiąt osób. Na zdjęciu w towarzystwie Andreasa Nachamy, szefa Centrum Dokumentacji – Topografia Terroru (z lewej), i prof. Dietera Bingena z Instytutu Niemiecko-Polskiego w Darmstadt (z prawej)
Foto: Getty Images
Jesienią 2017 r., z inicjatywy niemieckiego architekta i urbanisty Floriana Mausbacha, kilkadziesiąt osób podpisało apel o wzniesienie w Berlinie pomnika upamiętniającego polskie ofiary niemieckich zbrodni w czasie drugiej wojny światowej. Propozycja ta wywołała nad Renem szeroką debatę, która nie tylko może mieć wpływ na relacje polsko-niemieckie, ale też wiele mówi o stosunku dzisiejszych Niemców do przeszłości i ich wiedzy o niej.
Przeszłość wciąż odgrywa olbrzymią rolę we współczesnych relacjach polsko-niemieckich. Bez wątpienia najwięcej emocji budzi kwestia drugiej wojny światowej, podczas której w wyniku niemieckiej agresji i późniejszej ludobójczej polityki zginęło ok. 6 milionów polskich obywateli. Mimo że jesteśmy obecnie sojusznikami w NATO, bliskimi (zwłaszcza gospodarczo) partnerami w Unii Europejskiej, a proces pojednania jest zaawansowany, wciąż wielu Polakom nieobce jest uczucie, że sprawy historyczne nie zostały całkowicie zamknięte.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas